wtorek, 18 lutego 2025
Imieniny: PL: Konstancji, Krystiana, Sylwany| CZ: Gizela
Glos Live
/
Nahoru

Podróże małe i duże Skałki: Śladami folkloru, cz. 5 | 04.02.2025

„Swoich studentów najchętniej woził bowiem na badania terenowe do Istebnej, Jaworzynki, Brennej czy Wisły. Znał tam wszystkie przysiółki, z wieloma rodzinami góralskimi był zaprzyjaźniony. Zwłaszcza w Istebnej czuł się jak u siebie. (...). Najchętniej objaśniał świat kultury Śląska Cieszyńskiego, mówił o historii tej ziemi i stosunkach religijnych, przynosił na zajęcia góralskie »kancynołki« i »dąbrówki« – tak Maria Lipok-Bierwiaczonek wspominać będzie swojego mistrza, Mieczysława Gładysza. Wielkiego pasjonata folkloru Śląska Cieszyńskiego i jednego z „nietutejszych”, którzy położyli nieocenione zasługi dla jego badania.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s
Fot. Muzeum Śląskie w Katowicach

Urodził się 9 lipca 1903 r. w Gołonogu (obecnie części Rudy Śląskiej). Ukończył szkołę powszechną, następnie gimnazjum w Częstochowie, po czym rozpoczął – już jako weteran dwóch wojen, polsko-bolszewickiej oraz powstania śląskiego – pracę nauczycielską. Kierownikiem jednej ze szkół, w których pracował, był Marian Kantor-Mirski (ojciec Tadeusza Kantora, malarza i reżysera), który jako pierwszy miał zainteresować go, wówczas pasjonata literatury polskiej, kulturą ludową Beskidu Śląskiego.

***

Nim wyruszył w góry jako kolektor Muzeum Śląskiego i ostatecznie zajął badaniem śląskiej góralszczyzny – która zafascynowała go znacznie bardziej niż „okrzyczane Podhale” – podjął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Uczestniczył m.in. w wykładach Kazimierza Moszyńskiego, pioniera nowoczesnych badań etnologicznych czy Jana Stanisława Bystronia – etnografa i socjologa, notabene wnuka Andrzeja Cinciały. Systematyczne wyjazdy badawcze w Beskid Śląski, później także Opolski, trwające do wybuchu II wojny światowej, zaczął w 1929 r., a więc kilka lat przed Longinem Malickim. Owocem jego wędrówek etnograficznych po wioskach położonych na obu brzegach Olzy stały się m.in. obszerne monografie poświęcone zdobnictwu górali śląskich.

***

Po wojnie oddał się pracy muzealniczej, pełniąc funkcje dyrektora muzeum w Gliwicach (od 1945 r.), następnie, od 1952 r., Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. W tzw. międzyczasie przeszedł cały cykl rozwoju naukowego, od magisterium do profesury, koordynował prace badawcze nad śląskim i karpackim folklorem, zaś po śmierci Moszyńskiego objął, w 1960 r., Katedrę Etnografii Słowian UJ. Odtąd, do przejścia na emeryturę w 1973 r., pozostał związany z Krakowem i strukturami Uniwersytetu Jagiellońskiego, nie zapominając jednak o Śląsku – wspierał dotyczące go inicjatywy badawcze, angażował się w restytucję Muzeum Śląskiego, a także, jeszcze przed urzeczywistnieniem się idei powstania Uniwersytetu Śląskiego, wystąpił z wnioskiem o założenie w Katowicach filii UJ. Zmarł i pochowany został w Krakowie, w 1984 r.

***

Nie wszystkie zabytki kultury materialnej, zgromadzone podczas wypraw w Beskid Śląski, znalazły się pierwotnie w muzealnym depozycie. Część zasiliła jego prywatne zbiory, przekazane Muzeum Śląskiemu dopiero po śmierci Gładysza, przez jego żonę, Marię Gładyszową, wieloletnią towarzyszkę prac badawczych. Znajdowały się wśród nich elementy strojów ludowych, wyroby drewniane, zarówno użytkowe, jak i prawdziwe relikty sztuki snycerskiej, cieszyńskie i jabłonkowskie wyroby jubilerskie, hafty, koronki, chusty, narzędzia i naczynia ceramiczne. W 1993 r. włączone zostały do kolekcji Działu Etnografii, dokładając kolejną cieszyńską cegiełkę do budowy tej placówki.

***

Notabene, wszystkich, którzy dotychczas nie mieli sposobności odwiedzić Muzeum Śląskiego (na zdjęciu), zachęcam do wizyty w jego progach. W 2015 r. siedziba instytucji przeniesiona została do Katowickiej Strefy Kultury, na teren dawnej Kopalni Węgla Kamiennego „Katowice”, gdzie znalazła swoje miejsce tuż obok siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Kompleks nie tylko stanowi dziś dobry przykład wykorzystania terenów poindustrialnych, ale za sprawą organizowanych tam wydarzeń rzeczywiście urasta do rangi kulturalnego serca Górnego Śląska.
Jakub Skałka



Może Cię zainteresować.