1. półfinał ekstraligi dla Pardubic. Stalownicy walczyli do końca | 02.04.2023
Znakomity spektakl zafundowali kibicom protagoniści
pierwszego półfinału play off ekstraligi hokeja. Pardubice przed własną
publicznością pokonały w niedzielę Trzyniec 4:2. Czwartą bramkę gospodarze
zdobyli podczas trwającej ponad dwie minuty trzynieckiej gry power play z
wycofanym golkiperem.
Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Fot. Zenon Kisza
Lider tabeli rundy podstawowej, który w ćwierćfinale gładko
wyeliminował Ołomuniec, w niedzielę trafił na obrońców mistrzowskiego tytułu.
Stalownicy Trzyniec po wygranej w sześciu meczach ze Spartą Praga mieli niewiele
czasu na odnowę biologiczną. Zmęczenie goście nadrabiali jednak walecznością.
Mecz ustawiły dwie bramki w pierwszej tercji z kija Sedláka, trzyńczanie najlepiej zagrali w
ostatniej odsłonie. W 53. minucie po szybkiej wymianie krążków kontaktowego
gola na 3:2 zdobył Marcinko, Stalownikom
niewiele zabrakło zaś do wyrównania zawodów w aktywnej grze z wycofanym bramkarzem
Kacetlem, kiedy to nie dali pograć gospodarzom.
W końcu jednak to Pardubice radowały się z czwartej bramki,
Zohorna przechwycony krążek wpakował przez całe lodowisko do pustej bramki.
W poniedziałek o 17.00 druga odsłona półfinałowego
widowiska. Na czwartek i piątek seria grana do czterech zwycięstw przenosi się
do trzynieckiej Werk Areny. We wtorek w Ostravar Arenie startuje rywalizacja w
drugim półfinale pomiędzy Witkowicami i Hradcem Kralowej.