czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

Horror na inaugurację | 16.01.2016

Na otwarcie mistrzostw Europy w piłce ręcznej biało-czerwoni zafundowali polskim kibicom swoją specjalność, czyli dreszczowiec do ostatnich sekund meczu. Po wyrównanym spotkaniu Polacy pokonali Serbów 29:28. W drugim spotkaniu „polskiej” grupy A Francja pokonała Macedonię 30:23.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Fot. ARC Związku Piłki Ręcznej w Polsce


Spotkanie w krakowskiej Tauron Arenie obserwował komplet 14 tys. kibiców, wśród których znalazł się m.in. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Polacy rozpoczęli turniej od trafienia Michała Jureckiego, ale na początku spotkania, mimo dobrej skuteczności w ataku, nie radzili sobie z atakami rywali. Serbowie wypracowali sobie przewagę (8:10, 10:12) i utrzymywali ją do końca pierwszej połowy (14:15).

Drugą część meczu Polacy rozpoczęli w podwójnym osłabieniu, zdołali jednak przetrzymać zły okres, doprowadzić do wyrównania. Serbowie zaczęli mylić się w ataku, z kolei właściwy rytm złapali wreszcie gospodarze. W 40. minucie – po trafieniu Karola Bieleckiego – biało-czerwoni mieli już trzy bramki przewagi (22:19), ale Serbowie odrobili straty (24:24).

Końcówka spotkania to ogromne emocje. W 59. minucie przy stanie 29:28 Sławomir Szmal obronił karnego i ta interwencja przesądziła o sukcesie biało-czerwonych. Polacy nie pozwolili już odebrać sobie piłki.

– Bardzo cieszy nas to zwycięstwo, bo zeszło z nas ciśnienie. Pierwsze mecze zawsze są trudne, tym bardziej że oczekiwania były ogromne. Każdy przeżywał ten mecz na swój sposób, co widać było na boisku. Nie graliśmy dobrze w obronie i to dzisiaj była nasza bolączka. Mam nadzieję, że już w niedzielę poprawimy ten aspekt. Dziękuję bardzo kibicom za wsparcie przez całe sześćdziesiąt minut. Życzę rywalom wszystkiego najbliższego – powiedział po meczu Michał Jurecki, rozgrywający reprezentacji Polski, który został uznany najlepszym zawodnikiem spotkania.

Kolejnym rywalem podopiecznych Michael Bieglera będą w niedzielę Macedończycy.




Może Cię zainteresować.