Justyna Kowalczyk pierwszy start w mistrzostwach świata w Falun zamieniła na czwarte miejsce w sprincie techniką klasyczną. Triumfowała faworytka wyścigu – Norweżka Marit Bjoergen.
Dla Bjoergen to 20. w karierze medal w historii mistrzostw świata. W finale szczęścia i chyba też zapasu sił zabrakło Justynie Kowalczyk, która zwyciężyła w kwalifikacjach, ale w finale musiała uznać wyższość rywalek. W rozgrywanych od wczoraj w Falun mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym czekamy teraz na występ polskich skoczków narciarskich. W kręgu medalowych nadziei na pewno znajduje się Kamil Stoch.