W 1. rundzie Pucharu MOL obyło się bez niespodzianki. Drugoligowy zespół Trzyńca rozbił w środę czwartoligowe Dziećmorowice 7:1.
Trzyńczanie pod kominami dziećmorowickiej elektrociepłowni nie pozostawili nic przypadkowi. Podopieczni trenera Svatopluka Habanca do przerwy prowadzili 3:0, a po zmianie stron przypieczętowali awans do następnej rundy kolejnymi czterema trafieniami. Po dwie bramki zdobyli Nieslanik, Kubala i Kušnír, do siatki Kotrli wpakował piłkę również Hlupík. Honorowego gola dla ekipy Josefa Jadrnego zdobył z karnego Řapek. Bramkarz Kotrla pomimo siedmiu straconych bramek należał do najlepszych piłkarzy w przegranym zespole. W końcówce spotkania w brawurowym stylu wyłapał "setkę" Nieslanikowi, który przymierzał się do hat tricka.