Rowerem dookoła Polski | 18.05.2015
Cztery tysiące kilometrów w 38 dni
zamierza przejechać na rowerze Leszek Szurman z Klubu Kolarskiego
„Ondraszek'” przy Oddziale PTTK „Beskid Śląski” w
Cieszynie.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Leszek Szurman startuje do rajdu dookoła Polski. Fot. indi/ox.pl
Cieszyn żegnał go w czwartkowy
poranek 14 maja chłodem i deszczem. W pierwszy dzień cieszyński
kolarz zaplanował przejechanie 62 km. Trasa z Cieszyna do Kamesznicy
nie należy do łatwych z uwagi na sporo ciężkich podjazdów.
Kolarz za rowerem ciągnie przyczepkę bagażową, w której wiezie
m.in. namiot i śpiwór, kuchenkę i butlę z gazem, dzięki czemu na
trasie jest samowystarczalny. Mimo to mniej więcej co drugi dzień
zamierza nocować w kwaterach czy schroniskach
młodzieżowych. – Trzeba podładować laptopa,
telefon, coś przeprać – wylicza dodając, że
relacje z trasy będzie starał się na bieżąco zamieszczać na
swoim profilu na Facebooku.
Nie jest to bynajmniej pierwsza
tego typu długodystansowa wyprawa cieszyńskiego kolarza. Trzy lata
temu Leszek Szurman przejechał około trzech tysięcy kilometrów
wzdłuż Wisły nad morze i z powrotem granicą polsko-niemiecką i
polsko-czeską, co zajęło mu niecały miesiąc. Zbierał wówczas
punkty do odznaki PTTK. W zeszłym roku przejechał łącznie około
pięciu tysięcy km. Teraz za cel postawił sobie zwiedzenie polskich
zamków. Trasę rozplanował tak, żeby trafić na zlot przodowników
turystyki rowerowej PTTK. A wędrówkę zamierza zakończyć na
cieszyńskim Rynku 21 czerwca, w dniu Rodzinnego Rajdu Rowerowego. I
od razu wziąć w nim udział. Również na trasie kolarz z
„Ondraszka” zamierza promować Cieszyn. Dostał z Urzędu Miasta
100 folderów, które będzie na trasie rozdawał. indi/ox.pl