wtorek, 5 listopada 2024
Imieniny: PL: Balladyny, Elżbiety, Sławomira| CZ: Miriam
Glos Live
/
Nahoru

Chance Liga: Wyjazdowa przegrana Karwiny. Slovácko skuteczniejsze | 28.09.2024

Piłkarze Karwiny po dobrej, ambitnej grze przegrali w sobotę na wyjeździe ze Slováckiem 1:2. Podopieczni Martina Hyskiego w całym spotkaniu byli aktywniejszym zespołem, gospodarze wykazali się niemniej lepszą skutecznością. Sędzia rozdał po jednej czerwonej kartce na każdej stronie barykady.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Trener Karwiny Martin Hyský. Fot. mfkkarvina
Karwiniacy przystępowali do meczu w Uherskim Hradziszczu w pozycji ósmego zespołu tabeli. Drużyna Martina Hyskiego może się już w pełni skupić na Chance Lidze, w Pucharze MOL karwiniaków zatrzymał bowiem trzecioligowy Kromierzyż. W sąsiednim Uherskim Hradziszczu gościom znad Olzy też jednak nie udało się sięgnąć po zwycięstwo, zadecydowała bowiem lepsza efektywność Slovácka, które z minimum okazji zdołało strzelić dwie bramki.

Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, w 8. minucie karwińscy stoperzy nie upilnowali Stanislava Hofmanna, który pozostawiony bez asekuracji miał ułatwione zadanie w polu karnym. Karwiński bramkarz Jakub Lapeš skapitulował po 278 minutach gry z czystym kontem… Kapitan Slovácka i strzelec pierwszej bramki w 23. minucie osłabił zespół, po nieprzepisowym zatrzymaniu Filipa Vechety sędzia wręczył mu czerwoną kartkę. Przewaga liczebna Karwiny na niewiele się jednak zdała, tym bardziej że tuż przed zejściem do szatni na przerwę czerwoną kartkę otrzymał też kapitan Karwiny Jaroslav Svozil.

Piłkarze z Uherskiego Hradziszcza w drugiej połowie dołączyli po akcji Marka Havlíka drugiego gola, co sprowokowało gości do gry va banque. Na boisku pojawił się kolejny napastnik, Brazylijczyk Vinicius, karwiniacy uprościli też grę, nastawiając się na akcje oskrzydlające i centry w pole karne. W 87. minucie po dośrodkowaniu Jiřego Fleišmana właśnie wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Vinicius strzałem głową zdobył kontaktowego gola (pierwszego w Chance Lidze). Na więcej drużyny Martina Hyskiego nie było już stać.


Może Cię zainteresować.