Fortuna Liga: Derby dla Banika. Zadecydowała druga połowa w Raju | 05.11.2023
Pełne trybuny stadionu w Karwinie, bez zapowiadanego
wcześniej deszczu, ale z gradem bramek w Fortuna Lidze. Piłkarskie derby Śląska pomiędzy drużynami MFK Karwina i FC
Banik Ostrawa z tego punktu widzenia wypadły idealnie. Radość po wyniku 1:3
zapanowała zaś w ekipie Banika.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
W derbach komplet punktów zgarnęli grający w niebieskich strojach piłkarze Banika. Fot. Ivo Dudek
Karwiniacy po chaotycznym początku meczu w okolicach 15. minuty
wyrównali grę, zaś w 25. minucie po pięknej bramce kapitana Budínskiego wyszli na prowadzenie. Z tego
szoku faworyzowany Banik nie pozbierał się aż do przerwy. W szatni poskutkowały
jednak męskie słowa trenera Ostrawy, Pavla Hapala, bo na drugą połowę wyszła na
murawę zupełnie inna ostrawska drużyna. Szybsza, dokładniejsza i co najważniejsze
– skuteczniejsza.
Goście uderzyli po raz pierwszy w 49. minucie – wyrównującą bramkę
zdobył Brazylijczyk Ewerton. Potem dwukrotnie zabłysnął Buchta, który w 58. minucie
przechylił szalę spotkania na stronę Banika. Przy trafieniu na 1:3 nie popisała
się nie tylko karwińska defensywa, ale również bramkarz Holec, który wcześniej wyłapał trzy czyste okazje Banika. Słowacki golkiper zbyt późno
zareagował na techniczne uderzenie Buchty z granicy 18 metrów.
Przy stanie 1:3 mecz dogrywał się w spokojniejszej atmosferze. Poukładani goście skutecznie przerywali karwińskie akcje. Nie pomogły też zmiany, na jakie zdecydował się karwiński trener Juraj Jarábek.
Ostrawianie cieszą się ze zwycięstwa po dwóch przegranych meczach, karwiniacy wręcz przeciwnie - stracili punkty po dwóch wygranych spotkaniach w Fortuna Lidze.
W minorowym nastroju stanął po meczu w strefie dla dziennikarzy karwiński stoper Svozil. - Przegraliśmy to spotkanie zbyt łatwo. Gościom wystarczyło dziesięć minut świetnej, skutecznej gry w drugiej połowie - stwierdził rozczarowany obrońca, który do Karwiny trafił właśnie z Ostrawy. - Banik pokazał klasę. W Ostrawie są świetni piłkarze, co udowodnili w drugiej połowie. Nam nie pozostaje teraz nic innego, jak przygotować się rzetelnie do najbliższego wyjazdowego spotkania z Bohemians - dodał Svozil.