Horror złagodził Świderski. Remis Polski z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024 | 16.10.2023
Jak na huśtawce, po której boli głowa. Piłkarska
reprezentacja Polski zremisowała w niedzielny wieczór z Mołdawią 1:1,
komplikując sobie mocno sytuację w tabeli grupy E eliminacji EURO 2024.
Biało-czerwoni kwestii bezpośredniego awansu już nie mają w swoich rękach.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Świderski nie wierzy własnym oczom. Remis z Mołdawią to kolejna wpadka Polaków. Fot. PZPN
Dramat na PGE Narodowym złagodził wyrównujący gol Karola Świderskiego na wstępie drugiej
połowy. Gdyby nie to trafienie jednego z niewielu dobrze grających polskich
zawodników w tym meczu, dramat zamieniłby się w horror. Przegrana, przy
wcześniejszym zwycięstwie Czechów z Wyspami Owczymi (1:0), oznaczałaby koniec
szansy na wyjście z grupy.
Po fatalnym niedzielnym wyniku wróciła niemniej chimera
baraży, które są bardzo prawdopodobne. Z baraży awans na EURO 2024 do Niemiec nie
będzie łatwy. Trzeba będzie wygrać dwa mecze – półfinał i finał. Rywale na
razie nieznani.
Matematyka w grupie E jest jednak prosta. Warunek numer
jeden, by ustrzec się loteryjnych baraży, to zwycięstwo z Czechami. Nawet wtedy
podopieczni Michała Probierza będą musieli się patrzeć na wyniki pozostałych
spotkań.
- Naszym problemem w tym meczu były niewykorzystane sytuacje. Jeśli chodzi o nasze podejście do meczu, zaangażowanie, determinację, nie mogę mieć nic do zarzucenia zawodnikom. Zabrakło wykończenia, postawienia kropki nad „i”. Teraz stoi przede mną zadanie wyselekcjonowania piłkarzy, którzy zapewnią nam zwycięstwo w kolejnym spotkaniu, a jeśli nie awansujemy bezpośrednio, odpowiedniego przygotowania do meczów barażowych - skomentował spotkanie trener Polaków Michał Probierz.