IO w Paryżu: dzielna walka duetu Mendrek, Král w badmintonie | 29.07.2024
Pochodzący z Czeskiego Cieszyna badmintonista Adam Mendrek,
w parze z Ondřejem Králem dzielnie walczą w olimpijskim turnieju,
stawiając czoła znacznie wyżej notowanym deblistom. Po niedzielnych meczach
wiadomo niemniej, że czeski duet nie zdoła się przebić do strefy
ćwierćfinałowej. Mendrek z Králem w dotychczasowych dwóch spotkaniach nie
sprzedali jednak tanio skóry.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Adam Mendrek. Fot. Czeski Związek Badmintona
W pierwszym pojedynku czeska para przegrała z aktualnymi
mistrzami świata, koreańskim duetem Kang Min-hjok, So Sung-ce w dwóch setach
12:21, 17:21. Zwłaszcza drugi set trzymał do końca w napięciu – Mendrek zagrał
świetnie w defensywie, a Král
próbował zaskoczyć rywali w ofensywie. W niedzielę Czesi zanotowali drugą
porażkę w turnieju, poza ich zasięgiem był duet Supak Dżomkoh, Kittinupong
Kedren z Tajlandii. Po przegranej w dwóch setach 10:21, 13:21 Mendrek z Králem znaleźli się za olimpijską
burtą w grze podwójnej. Przed czeskimi badmintonistami jeszcze trzecie
podejście w turnieju, pojedynek o honor z francuskim duetem braci C. Popow, J. T.
Popow.
– Znamy się ze wzajemnych treningów. To rywal w naszym
zasięgu. Spróbujemy wywalczyć dla Republiki Czeskiej pierwsze zwycięstwo w
badmintonowym sektorze na tych igrzyskach – zadeklarował Adam Mendrek, którego
wspiera w Paryżu jego ojciec Tomasz, uczestnik igrzysk w Barcelonie 1992. –
Spełniły się nasze marzenia, znaleźliśmy się w typowej „grupie śmierci”.
Południowokoreański duet to przecież mistrzowie świata – zaznaczył Adam Mendrek
w rozmowie z dziennikarzami.