piątek, 14 listopada 2025
Imieniny: PL: Emila, Laury, Rogera| CZ: Sáva
Glos Live
/
Nahoru

Patrik Hellebrand dla „Głosu”: w Polsce czuję się spełniony  | 13.11.2025

Piłkarska reprezentacja Republiki Czeskiej pokonała dziś wieczorem w towarzyskim spotkaniu w Karwinie San Marino 1:0. To był debiut nie tylko dla całej seniorskiej kadry RC w Karwinie, pierwszy mecz w barwach reprezentacji RC rozegrał też gwiazdor polskiej ekstraklasy, pomocnik Patrik Hellebrand. Z piłkarzem Górnika Zabrze porozmawialiśmy na spokojnie po meczu w Karwinie, oczywiście po polsku. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Patrik Hellebrand (z prawej) w meczu z San Marino w Karwinie. Fot. Michał Chwieduk

- Jestem wdzięczny trenerom za zaufanie. Nie spodziewałem się wcale, że zagram w tym meczu, bo konkurencja w kadrze jest ogromna – przyznał skromnie, z dobrze opanowaną polszczyzną, w rozmowie z „Głosem” piłkarz lidera polskiej ekstraklasy. Kolejnym polskim akordem tego dnia byli sędziowie prowadzący spotkanie - Raczkowski, Boniek i Golis. 

Dla Patrika Hellebranda spotkanie z San Marino w Karwinie było okazją do zaproszenia na stadion w Raju całej swojej rodziny z pobliskiej Opawy. – Tak, przyjechali wszyscy. Jesteśmy piłkarską familią, a więc nie musiałem zbytnio nikogo przekonywać, by stawił się do Karwiny. Dla naszej rodziny to było piłkarskie święto, mimo że mecz nie wyglądał zbyt dobrze – zdradził w rozmowie z „Głosem” Patrik Hellebrand. Jego ojciec w czasach aktywnej kariery piłkarskiej bronił barw Banika Ostrawa i FC Opawa, tymczasem najmłodszy kontynuator piłkarskiej linii Hellebrandów wybrał grę w Polsce, w Górniku Zabrze.
 
GALERIE San Marino
 
– W Polsce czuję się spełniony. Wielu polskich dziennikarzy mówiło mi ostatnio, że jeśli zadebiutuję w czeskiej kadrze, to właśnie teraz, kiedy naprawdę powodzi mi się w barwach Górnika. Natomiast, że ta okazja pojawi się od razu w Karwinie, o tym nie pomyślałem. Dla mnie to spełnione marzenie, a zarazem zobowiązanie do tego by ciągle rozwijać swój talent – zaznaczył utalentowany czeski pomocnik.

Hellebranda skomplementował po dzisiejszym meczu również tymczasowy trener czeskiej reprezentacji, Jaroslav Köstl. – Patrik zagrał poprawnie, miał wiele dobrych momentów w grze. Niestety to nie był udany występ z naszej strony kompleksowo, musimy wszystko przeanalizować, bo już w poniedziałek w Ołomuńcu czeka nas starcie eliminacyjne do mistrzostw świata z Gibraltarem. A tam o wpadce nie może być mowy – stwierdził Köstl.

Czesi pokonali dziś w męczarniach ostatnią drużynę rankingu FIFA, San Marino, 1:0 golem kapitana Součka z 40. minuty. Wcześniej ten sam piłkarz nie wykorzystał karnego. Czesi w sumie oddali tylko… jeden celny strzał na bramkę rywala. San Marino broniło się dzielnie, wytrzymało też o dziwo z siłami do samego końca. – Rzeczywiście zagrali dobrze, kondycyjnie bardzo poprawnie – ocenił przeciwnika Hellebrand. Czy młody piłkarz otrzyma szansę gry w poniedziałkowym spotkaniu eliminacyjnym z Gibraltarem? – Chciałbym wierzyć, że tak. Decyzja należy jednak do trenera – przyznał piłkarz.



Może Cię zainteresować.