sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Stalownicy wracają do Trzyńca z ćwierćfinałowym meczbolem!  | 26.03.2023

Fantastyczne interwencje bramkarza Ondřeja Kacetla były kluczem do niedzielnego zwycięstwa Stalowników Trzyniec ze Spartą Praga. Nad Wełtawą podopieczni Zdeňka Motáka zwyciężyli dziś 3:0 i do Trzyńca wracają z ćwierćfinałowym meczbolem na kijach.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Fot. Zenon Kisza
Podobnie jak w piątek w Werk Arenie, również w niedzielę w Pradze więcej z gry miała aktywna Sparta. Z nadmiaru chęci gospodarzom niewiele jednak wychodziło. Zwłaszcza w drugiej tercji gospodarze zmarnowali kilka czystych okazji, m.in. w przewagach liczebnych, które ustawiły przebieg drugiej odsłony. W niej Stalownicy bronili desperacko jednobramkowej zaliczki z pierwszej tercji uzyskanej po bramce Martina Růžički, często faulując lub wybijając krążek na oślep, byle dalej od Kacetla.
Trzecia tercja była prawdziwą reklamą hokeja. Goście przerywali akcje Sparty już w środkowej strefie, grając znacznie aktywniej. Taktycznie i kondycyjnie obrońcy tytułu wywiązali się z meczu na medal. W superlatywach można zaś ocenić dzisiejszy występ Kacetla. Trzyniecki bramkarz przyprawiał gospodarzy o palpitację serca, broniąc wyśmienicie. Zamurował chociażby bramkę w sześciu przewagach liczebnych Sparty. 
Hokeiści Sparty Praga wypili kielich goryczy do dna, tracąc w końcówce spotkania podczas power play z wycofanym bramkarzem kolejne dwa gole. Najpierw do pustej bramki trafił Daniel Kurovský, a po nim wyczyn powtórzył Marko Daňo. Dla najlepszego strzelca rundy podstawowej był to premierowy gol w play off. Dodajmy, jeden z najłatwiejszych w tym sezonie.
We wtorek w Werk Arenie szósty mecz tej serii. Trzyńczanie są o krok od awansu do półfinału!


Może Cię zainteresować.