piątek, 23 maja 2025
Imieniny: PL: Leoncjusza, Michała, Renaty| CZ: Vladimír
Glos Live
/
Nahoru

Szczypiorniści Karwiny o krok od finału. Zwycięski thriller w Lowosicach | 23.04.2025

Piłkarze ręczni Banika Karwina są o krok od awansu do finału Chance Ekstraligi. „Kropkę nad i” w półfinałowej serii z Lowosicami mogą postawić w najbliższą sobotę we własnej hali, w trzecim wzajemnym pojedynku. Poprzednie dwa zakończyły się zwycięstwem podopiecznych Michala Brůny 34:26 i 31:30. Wtorkowa minimalna wygrana Banika na parkiecie Lowosic pokazała jednak, że rywal nie sprzeda tanio skóry. Sobotni spektakl w Karwinie rozpoczyna się o godz. 18.00.

Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Wtorkowy thriller ze szczęśliwym końcem dla Banika (zielone stroje). Fot. Facebook Lovci Lovosice

– Wszelka cześć, w jaki sposób Lowosice podeszły do wtorkowego spotkania we własnej hali. To był z ich strony majstersztyk, do końca walczyli o zwycięstwo z nami – skomentował trudną batalię w drugim półfinałowym meczu szkoleniowiec Karwiny, Michal Brůna. – Na całe szczęście udało nam się wygrać, ale po bardzo trudnej przeprawie – dodał Brůna.

Karwiniacy po gładkim triumfie w pierwszym półfinałowym meczu liczyli na sielankę również w następnym starciu. Lowosice przygotowały się jednak do wtorkowego pojedynku znakomicie, w pierwszej połowie pozwalając obrońcom tytułu na niewiele. Przy stanie 8:1 dla gospodarzy sztab trenerski Banika zdecydował się na „time-out”, czyli krótką przerwę wykorzystaną do przemeblowania mentalnej architektury zespołu. I udało się. – W drugiej połowie pokazaliśmy już nasz typowy szczypiorniak. W sobotę przed własną, wymagającą publicznością, nie możemy sobie pozwolić na zgrzyty czy brak koncentracji. Mam nadzieję, że od pierwszych minut rzucimy się z impetem na przeciwnika, by ustawić przebieg meczu – zaznaczył szkoleniowiec Banika.

Zanim obrońcy mistrzowskiego tytułu pozbierali się w Lowosicach, to gospodarze dyktowali warunki na parkiecie. Gospodarze schodzili na przerwę z obiecującym prowadzeniem 17:14, ale karwiniacy zdawali sobie sprawę z tego, że trzybramkowa strata jest do odrobienia. – Cały zespół zagrał w drugiej połowie świetnie. Krytyczne momenty zbudowały nas od nowa – zauważył Brůna. Pierwszoplanową postacią karwińskiej metamorfozy w drugiej połowie był rozgrywający Illia Blyzniuk, zdobywca ośmiu bramek w meczu.  
2. PÓŁFINAŁ CHANCE EKSTRALIGI
LOWOSICE – KARWINA 30:31
Do przerwy: 17:14. Karwina: Mokroš, Vojtěch Košťálek – Bajer 4, Harabiš 2/1, Skalický 2, Široký 1, Solák 6, Blyzňuk 8, Užek 1, V. Patzel, J. Patzel 3, Nantl 1, Prašivka 2, Franc, Křístek, Fulnek 1. Stan serii: 2:0 dla Karwiny.  



Może Cię zainteresować.