Tipsport Ekstraliga: W Werk Arenie karne dla Sparty. Druga porażka Trzyńca w nowym sezonie | 17.09.2023
Przed zapełnioną do ostatniego miejsca Werk Areną hokeiści
Trzyńca w ramach 2. kolejki Tipsport Ekstraligi przegrali w niedzielę ze Spartą
Praga po karnych 2:3. W regulaminowym czasie gry i po dogrywce padł remis 2:2. Niedziela w Werk Arenie była pokazem siły obu golkiperów.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Pod bramką Sparty trzyniecki napastnik Libor Hudáček. Fot. Zenon Kisza
Po raz ostatni obie drużyny zmierzyły się ze sobą w ćwierćfinale
ubiegłego sezonu. Również dzisiejszy pojedynek był prawdziwą reklamą
najszybszej gry zespołowej planety, przede wszystkim zaś obu bramkarzy - Marka Mazanca po stronie Trzyńca i Jakuba Kovářa w zespole Sparty. Mistrz RC rozpoczął niedzielne zawody
znakomicie, prowadząc od 1. minuty z kija Martina Růžički. Sparta w połowie pierwszej tercji
szybko przechyliła jednak szalę meczu na swoją korzyść, uderzając najpierw w
11. minucie po akcji Sobotki, a półtorej minuty później z kija Chlapíka trafiając
na 1:2.
W zaciętym spotkaniu akcje przelewały się z jednej strony na
drugą, trzyńczanie zagrali zdecydowanie lepiej, niż podczas przegranej
czwartkowej inauguracji z Pilznem. W 39. minucie po szybkiej wymianie krążka na
2:2 wyrównał Daniel Voženílek,
ten stan wytrzymał aż do końca regulaminowego czasu gry.
Głodni zwycięstwa Stalownicy
zagrali w pięciominutowej dogrywce bardzo aktywnie i gdyby nie rewelacyjnie
broniący Kovář, nie byłoby
karnych, które jak mawiał były bramkarz Trzyńca Martin Vojtek, „są zawsze
loteryjne”. Dynamiczny hokej 3 na 3 gospodarze zamienili w dogrywce na
pokazówkę, w czystych okazjach zabrakło jednak zimnej krwi wszystkim
uczestniczącym w tej zabawie napastnikom. Na pięć sekund przed końcem
największą szansę zmarnował zaś Martin Růžička, który próbował znaleźć lukę pod lewym ramieniem
spartańskiego golkipera.
W karnych potwierdziły się słowa Vojtka… Po stronie
gospodarzy nie dał rady chociażby gwiazdor drużyny, Richard Pánik, zaś w zespole Sparty zwycięską bramkę
zdobył po efektownej kiwce Pavel Kousal.
GALERIE sparta