W Ostravar Arenie kibice doczekali się we wtorek bardzo długiego hokejowego seansu. Światło zgasił w hali tuż przed godziną 22.00, w 99. minucie zaciętego spotkania, obrońca Patrik Koch, który po fenomenalnej akcji indywidualnej wystrzelił gospodarzom zwycięstwo 3:2 i co za tym idzie – nadzieję na upragniony awans do finału.
Stan półfinałowej rywalizacji wciąż jednak jest korzystniejszy dla Hradca Kralowej, który prowadzi 3:2 i w czwartek przed własną publicznością spróbuje wbić Witkowicom czwarty, decydujący gwóźdź.