piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Brązowy medal, a na deser rekord życiowy | 23.11.2020

Marek Grycz, pięcioboista nowoczesny klubu SC Bystrzyca, wywalczył w weekend brązowy medal mistrzostw Europy U24. Halowy czempionat w Drzonkowie był ostatnim akcentem sezonu – niekompletnego z powodu epidemii koronawirusa.

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Marek Grycz udowodnił dobitnie, że wciąż należy się z nim liczyć. Fot. ARC

Grycz, który podobnie jak reszta kolegów z reprezentacji RC prawie cały sezon 2020 spisał na straty, w Drzonkowie udowodnił dobitnie, że wciąż należy się z nim liczyć.

– W Polsce sięgnąłem po rekord życiowy w biegu, niewiele zabrakło mi też do powtórzenia rekordu życiowego w konkurencji pływackiej. Jak widać, długa przerwa nie wpłynęła negatywnie na formę – powiedział „Głosowi” Grycz, który od marca trenował w trybie indywidualnym. – Mistrzostwa Europy do lat 24 w Drzonkowie od początku znajdowały się w planach reprezentacji RC. To była w zasadzie jedyna okazja, żeby sprawdzić się w tym roku na arenie międzynarodowej – zaznaczył Grycz. Zawodnik trenujący na co dzień w barwach klubu SC Bystrzyca przegrał w Drzonkowie tylko z Polakiem Łukaszem Gutkowskim oraz triumfatorem całego czempionatu, Węgrem Bencą Kardosem. – Przede mną teraz zgrupowanie na Teneryfie i to już koniec sezonu – zdradził.

Więcej we wtorkowym, drukowanym "Głosie". 


Może Cię zainteresować.