W piłkarskim klubie MFK Karwina trwają letnie przemeblowania. Trener zaolziańskiego pierwszoligowca, Juraj Jarábek, chciałby mieć jasność o wyjściowym składzie drużyny do 20 sierpnia, dwa dni przed oficjalnym startem nowego sezonu w Fortuna Lidze.
Zgodnie z oczekiwaniami z karwińskim klubem pożegnał się w zeszłym tygodniu napastnik Ondřej Lingr, którego zwabiła oferta ze strony mistrza RC, Slavii Praga. – Życzę Lingrowi powodzenia w nowym zespole. Kariera stoi przed nim otworem – skomentował przenosiny piłkarza ze skromnego karwińskiego klubu do drużyny z najwyższymi ambicjami szkoleniowiec MFK Karwina, Juraj Jarábek.
Walizki, z myślą o lepszej przyszłości, spakował w Karwinie również stoper Milan Rundić. Serbskiego obrońcę zdobył beniaminek polskiej ekstraklasy, Podbeskidzie Bielsko-Biała. Na internetowych stronach „Górali” transfer skwitowano z dużym zadowoleniem, reakcje karwińskich kibiców są rzecz jasna odmienne. Rundica, który był filarem karwińskiej defensywy, ciężko będzie zastąpić, o czym doskonale zdają sobie sprawę także włodarze karwińskiego klubu.
– Rundić otrzymał ofertę nie do odrzucenia. Chłopak rozegrał w naszych barwach wiele dobrych spotkań i chciał spróbować szczęścia w Polsce. Postanowiliśmy nie rzucać mu kłód pod nogi – stwierdził Lubomír Vlk, dyrektor sportowy MFK Karwina.
Więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.