Kanadyjczyk Ethan Werek był pierwszoplanową postacią piątkowych hokejowych derbów pomiędzy Trzyńcem a Witkowicami. W Werk Arenie ze zwycięstwa 3:0 radowali się trzyńczanie, którzy awansowali na fotel lidera.
Dla Stalowników to siódme z rzędu zwycięstwo, tym bardziej cenne, że wywalczone w starciu z odwiecznym rywalem z sąsiedztwa. Do Witkowic należała pierwsza tercja, do Trzyńca pozostałe dwie. Zwłaszcza w drugiej odsłonie podopieczni trenera Václava Varadi pokazali pełnię swoich możliwości. Kanadyjski napastnik Ethan Werek w 38. minucie zza bramki zaskoczył po raz pierwszy Bartošáka. Na 2:0 dobrze dysponowany w tym meczu Werek poprawił w 49. minucie w przewadze liczebnej. Goście nie rezygnowali z uzyskania korzystnego wyniku, przygwoździli w końcówce meczu Stalowników w ich własnej strefie obronnej, trzyniecki golkiper Šimon Hrubec wyłapał jednak wszystkie ostrawskie strzały. Podczas power play, z wycofanym witkowickim bramkarzem, gospodarze pozamiatali - do pustej bramki trafił słowacki napastnik Vladimír Dravecký.
- Taki hokej podoba się kibicom. W ten sposób chcemy grać w całym sezonie, bawić grą i wygrywać - stwierdził zadowolony szkoleniowiec Trzyńca, Václav Varaďa. W tabeli Tipsport Ekstraligi Stalownicy Trzyniec z dorobkiem 40 punktów awansowali na pierwsze miejsce, Witkowice z bilansem 37 pkt. plasują się trzy oczka niżej.