– Szykujemy się już do wspólnego oglądania spotkań Polaków, ale kibicowanie zaczniemy spokojnie i ostrożnie. Przede wszystkim zależy nam na skompletowaniu potrzebnych dokumentów dotyczących testów i szczepień – tłumaczy Marek Słowiaczek, prezes Miejscowego Koła PZKO w Boconowicach.

Nie chce on jednak oceniać szans biało-czerwonych. – Oczywiście będziemy śledzić cały turniej, ale sytuacja nadal jest nietypowa, dlatego liczy się nie tylko sportowy wynik. Tym razem ważny jest przede wszystkim powrót do normalności – tłumaczy.

 

 

Do Euro 2020 przygotowuje się również parafia ewangelicka w Szczyrku-Salmopolu, która na czas piłkarskiego turnieju planuje specjalne niedzielne nabożeństwa. Będą się one rozpoczynały o godz. 11.00. – W ich czasie chcemy głosić Słowo Boże i wielbić Boga pieśnią, na koniec zaś chcemy podarować dzieciom piłki, które zbieramy od dwóch miesięcy – informuje szczyrkowski proboszcz ks. Jan Byrt.

Kapłan zdradza, że pierwszym, który podarował piłki parafii, był prezydent RP Andrzej Duda. – Nasza idea jest prosta. Podczas pandemii koronawirusa młodzi ludzie bardzo długo przebywali przy komputerach, chcemy więc, by latem zaczęli zapraszać na podwórka swych rówieśników, by wspólnie grać w piłkę. Chcemy, by nasza młodzież zaczęła się ruszać, a jednocześnie nawiązywać lepsze relacje z innymi. By młodzi potrafili współpracować, a nie stawali się samotnymi egoistami. Kiedyś takie sportowe spotkania na podwórkach były przecież czymś normalnym – przypomina szczyrkowski kapłan.