Oprócz igrzysk olimpijskich ruszyły też krajowe rozgrywki piłkarskie. W czeskiej Fortuna Lidze remis zanotowała drużyna Karwiny, przegrali natomiast piłkarze Banika Ostrawa.
Karwiniacy w wyjazdowym spotkaniu z Pardubicami prowadzili 2:0, by w końcu wracać nad Olzę zaledwie z punktem w plecaku (2:2). Gole dla Karwiny zdobyli Qose i Papadopulos. Za tydzień podopieczni trenera Jozefa Webera spróbują sięgnąć po komplet punktów w domowym spotkaniu z beniaminkiem z Hradca Kralowej.
Zespół Banika Ostrawa przegrał na boisku Jablonca 0:1, tracąc gola w końcówce spotkania po główce Pilařa, którego nie upilnował Ndefe. Wcześniej podopieczni trenera Ondřeja Smetany zmarnowali kilka czystych okazji, strzelili też pięknego gola po akcji oskrzydlającej - tyle że Almási cieszył się z premierowej bramki w barwach Banika zaledwie kilkanaście sekund, system VAR dopatrzył się bowiem spalonego.
Więcej z boisk piłkarskich we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.