W Nowy Rok podczas zawodów w Garmisch-Partenkirchen najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki, zajął trzecie miejsce. Taką samą lokatę Kubacki zajmuje również w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni - tuż przed piątkowym występem w austriackim Innsbrucku. – Dostałem wiele lekcji, a teraz staram się z nich korzystać. Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że uważam się za lepszego zawodnika niż rok temu –ocenił występy w Oberstdorfie i Ga-Pa Dawid Kubacki, który w obliczu słabszej formy Kamila Stocha i Piotra Żyły trochę sensacyjnie został liderem polskiej ekipy podczas świąteczno-noworocznego prestiżowego konkursu. 

– O sukcesach decydują drobne czynniki. Wystarczy odrobinę silniejszy lub słabszy wiatr, niewielka różnica w prędkości na progu i to może wszystko zmienić. Poczekajmy zatem na Innsbruck – prognozuje Horngacher.

Na prowadzeniu w Turnieju Czterech Skoczni są Japończyk Ryoyu Kobayashi i Niemiec Markus Eisenbichler. Renesans formy melduje w turnieju Czech Roman Koudelka, który we wtorek otarł się o podium, plasując się na czwartej pozycji, a na półmetku TCS na piątym miejscu.