– Z piłkarzami Kysuc łączy nas długoletnia przyjaźń. Kilkakrotnie rozgrywaliśmy z nimi spotkania, zarówno podczas Memoriału Karola Jungi w Stonawie, jak też na Słowacji – powiedział „Głosowi” Piotr Twardzik, długoletni członek Orłów Zaolzia. – Ostatnia konfrontacja miała miejsce w marcu tego roku w Korni, gdzie gospodarze zwyciężyli 5:4. Pałamy więc chęcią rewanżu.

Orły Zaolzia nie pozostawiły nic przypadkowi. – Trenujemy regularnie, ostatnie zajęcia odbyły się w ubiegły piątek w Czeskim Cieszynie na Brandysie – zdradził naszej gazecie Twardzik, który jest również członkiem sekcji sportowej PTTS „Beskid Śląski”. – Trenowaliśmy w upalne popołudnie, mając do dyspozycji siedemnastu zawodników. To dobry prognostyk przed meczem na „Gorolu” – zaznaczył. – Omówiliśmy strategię, trenowaliśmy stałe fragmenty gry, które mogą mieć kluczowe znaczenie w spotkaniu w Jabłonkowie. Chcemy się dobrze przygotować, bo przeciwnik przyjeżdżał zawsze w dobrej dyspozycji i kondycji fizycznej.

Słowacki zespół pojawi się na „Gorolu” w mocnym składzie. Nie zabraknie m.in. byłych pierwszoligowych zawodników, takich jak Rastislav Michalík, który pokazał się z korzystnej strony m.in. w barwach Trzyńca, Liberca, Sparty Praga i reprezentacji Słowacji.

Początek meczu na boisku Spartaka Jabłonków w niedzielę 7 sierpnia o godz. 10.00. Piłkę wprowadzi uroczyście do gry Jan Czudek, dyrektor Huty Trzynieckiej i członek Orłów Zaolzia. Komentatorem spotkania będzie Bronisław Schimke.