piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Piłkarski poker | 25.10.2020

Nie milkną echa afery korupcyjnej w czeskim futbolu, w której głównym "bohaterem" został były wiceprezes Piłkarskiej Asocjacji RC, Roman Berbr. "Głos" poprosił o komentarz w tej sprawie piłkarskich działaczy z naszego regionu. 

Ten tekst przeczytasz za 4 min. 15 s
Janusz Gajos w kultowym polskim filmie "Piłkarski poker", który posłużył za inspirację do tytułu artykułu. Fot. ARC

 

Epidemia koronawirusa podcięła skrzydła rozgrywkom piłkarskim w Republice Czeskiej i to na wszystkich szczeblach, ale nad czeskim futbolem od tygodnia unosi się dym z jeszcze jednego pożaru wywołanego zarzutami o korupcję, które postawiono wiceprezesowi Piłkarskiej Asocjacji RC (FAČR), Romanowi Berbrowi, a także „grupie trzymającej władzę” złożonej m.in. z byłych sędziów. 

Zanim oddamy głos znanym działaczom piłkarskim z naszego regionu, warto pochylić się nad wypowiedzią prezesa Związku, Martina Malíka, który przejął stery FAČR po rozpętaniu poprzedniej afery korupcyjnej w czeskim futbolu, dotyczącej zarządzania dotacjami z Ministerstwa Szkolnictwa, Młodzieży i Wychowania Fizycznego RC. Tamta sprawa obciążyła ówczesnego prezesa Związku, Miroslava Peltę, teraz zaś, pod ciężarem innych dowodów korupcyjnych dostarczonych do centrali FAČR przez Policję RC zrezygnował z piastowanej funkcji wiceprezes Roman Berbr. Słowa Martina Malíka z poniedziałkowej konferencji prasowej FAČR są wymowne.

– Priorytetem Związku na najbliższe tygodnie jest znalezienie takich mechanizmów działalności, żeby nie doszło do powtórki tego, co dzieje się obecnie. Jestem przekonany, że w obecnym składzie jesteśmy w stanie wyprowadzić Związek z impasu – stwierdził Malík. Do dymisji podał się nie tylko Roman Berbr, ale także szef sędziów piłkarskich, Jozef Chovanec. Były znakomity piłkarz reprezentacji Czechosłowacji, swego czasu również trener kadry RC, prowadził sędziowską komisję po Michale Listkiewiczu, o którym Berbr miał podobno wyrazić się słowami, że„to polskie nieszczęście”.

Jak na razie policja zatrzymała 19 osób pod zarzutem korupcji i ustawiania meczów na szczeblu ogólnokrajowym. Główne ślady prowadzą na zachód Czech, gdzie Roman Berbr stworzył siatkę najlepszych kontaktów. W sidła wpadli głównie byli oraz wciąż aktywni sędziowie.

– Dla mnie to najlepsza informacja z tego tygodnia. Nic jej nie przebije – powiedział „Głosowi” Bronisław Schimke, sekretarz Powiatowego Związku Piłki Nożnej. – Byłem jedną z wielu osób z naszego regionu, które nie zagłosowały w wyborach na Berbra i cieszę się, że podejrzenia związane z jego osobą zainteresowały organa śledcze. Jestem przekonany o tym, że tylko policja jest w stanie popchnąć ten wózek do celu – podkreślił w rozmowie z „Głosem” Schimke.

O tym, że piłka nożna w Republice Czeskiej to jeden organizm i każda afera korupcyjna to jak rak, którego trzeba nie tylko rozpoznać, ale też wyleczyć, mówił w rozmowie z nami prezes Powiatowego Związku Piłki Nożnej, Jiří Lincer. Doświadczony emerytowany działacz piłkarski zaznaczył, że jest dumny z tego, że na szczeblu karwińskiego powiatu takich afer nie ma. – To w Czechach mają problem i wierzę, że zostanie rozwiązany z korzyścią dla całego piłkarskiego środowiska. Czekam na rozwój wydarzeń – skomentował całą sprawę Lincer.

Na najbliższy wtorek została zwołana kolejna nadzwyczajna konferencja FAČR. W trybie on-line spotkają się najważniejsi przedstawiciele czeskiego futbolu, w tym pełnomocnik FAČR z ramienia Moraw i Śląska, Karel Kula. Były świetny napastnik Banika Ostrawa, obecnie szef drugoligowego FK Fotbal Trzyniec, informacje dotyczące afery korupcyjnej czerpie z prasy. – Wiem tyle, co zostanie udostępnione przez organy śledcze dziennikarzom. Oczywiście cała sprawa źle rzutuje na markę, jaką jest czeski futbol – powiedział „Głosowi” Kula. – Musimy zaczekać na efekty pracy policji, na tym etapie zresztą nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać.

Zgodnie z oczekiwaniami, wydarzenia faktycznie nabierają rozpędu. W środę z posady we władzach wykonawczych Piłkarskiej Asocjacji Republiki Czeskiej zrezygnowała Dagmar Dámkowa. Była sędzina międzynarodowa jest życiową partnerką Romana Berbra, a w przeszłości stała też na czele komisji sędziowskiej. Najbliższe dni pokażą zaś, czy to przypadkowo nie początek lawiny.


 




Może Cię zainteresować.