Atrakcyjny pojedynek pomiędzy Trzyńcem a Ołomuńcem zakończył się zwycięstwem Hanaków 3:2 w karnych. W barwach Stalowników nie próżnuje Wojtek Wolski.
Trzyńczanie rozpoczęli niedzielne spotkanie z impetem, prowadząc od 3. minuty z kija Hrni. Goście wyrównali w 11. minucie po akcji Musila, który znalazł lukę w parkanach Štěpánka. Stalownicy po raz ostatni wyszli na prowadzenie w 25. minucie, kiedy to Wolski w przewadze liczebnej z podania Vrány bezkompromisowym strzałem nie dał szans ołomunieckiemu golkiperowi. Dla Kanadyjczyka polskiego pochodzenia był to już piąty gol w barwach Trzyńca w trzech meczach, ale pierwszy zdobyty przed własną publicznością.
Reszta pojedynku należała do Hanaków, którzy zagrali prosto i w odróżnieniu od gospodarzy, zamiast kilkunastu niepotrzebnych podań, strzelali z prawie każdej pozycji. Dogrywkę zapewnił gościom w 27. minucie Jaroměřský, a drugi punkt za zwycięstwo w karnych doświadczony Irgl. Rzuty karne skądinąd dobrnęły aż do dziewiątej serii, tak bardzo były wyrównane.