Majka potwierdził, że jest świetnym "góralem", pokazał też dobitnie, iż pomimo tego, iż w tegorocznym Tour de France startuje w roli pomocnika lidera grupy, Alberto Contadora, jest w stanie w pojedynkę wygrać trudny, górski etap "Wielkiej Pętli". - To zwycięstwo dedykuję naszemu choremu przyjacielowi, Ivanowi Bassie - powiedział na mecie Majka. Włoch Ivan Basso z powodu wykrytego nowotworu zrezygnował w  tym tygodniu z dalszego udziału w wyścigu. Dziś przeszedł operację w Mediolanie. Liderem wyścigu pozostał Brytyjczyk Chris Froome (Sky).