Z najstarszym drużynowym turniejem planety, Pucharem Spenglera, hokeiści Trzyńca zakończyli przygodę w ćwierćfinale. Stalownicy w Davos przegrali z zespołem gospodarzy 1:3.
Puchar Spenglera należy do tradycyjnych hokejowych imprez w finale kalendarzowego roku. Trzyńczanie, którzy skorzystali z zaproszenia po raz pierwszy w historii, w fazie grupowej przegrali z Magnitogorskiem i Kuopio, a w ćwierćfinale nie sprostali drużynie z miasta-gospodarza. Szwajcarska drużyna HC Davos wykazała się w sobotni wieczór lepszą skutecznością. - Mecz był wyrównany, ale niestety, podobnie jak we wcześniejszych konfrontacjach, zabrakło nam efektywności pod bramką rywala - skomentował zawody trener Stalowników, Marek Zadina, który pod nieobecność głównego szkoleniowca Václava Varadi poprowadził drużynę w całym turnieju. Jedynego gola dla Trzyńca zdobył Ondřej Kovařčík, skrzydłowy trzeciej formacji, w której zagrał również polski napastnik Aron Chmielewski.
Półfinałowe pary Pucharu Spenglera: Norymberga - Kanada, Kuopio - Davos.