„Komisja Młodzieży, Sportu i Turystyki Rady Krajowej Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oraz Polonijna Rada Konsultacyjna Komisji uprzejmie informuje, że z przyczyn niezależnych od organizatora realizacja XIV Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych przeniesiona zostaje na grudzień 2020 r” – wpis tej oto treści zamieszczony na oficjalnej stronie „Wspólnoty Polskiej” zmartwił wielu Zaolziaków, regularnie uczestniczących w polonijnych igrzyskach.

 

– Grudniowy termin wydaje mi się nietrafiony. W Krynicy z dużym prawdopodobieństwem nie będzie śniegu, a igrzyska polonijne w Alpach raczej nie wchodzą w rachubę – powiedział „Głosowi” długoletni uczestnik igrzysk, Wawrzyniec Fójcik. 

Oficjalne powody, dla których igrzyska w Krynicy zostały przeniesione z przełomu lutego i marca 2020 na grudzień 2020, nie są owiane tajemnicą. Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o kwestie finansowe. – Bardzo mi przykro, że wypełnił się taki, a nie inny scenariusz, ale organizatorzy nie mieli innego wyjścia. Krynica niemniej pozostaje w roli organizatora zimowych igrzysk w 2020 roku i teraz należy już tylko zaklinać pogodę. Bez odpowiedniej ilości śniegu oczywiście nie będzie też igrzysk – stwierdził w rozmowie z naszą gazetą Henryk Cieślar, stały członek rady konsultacyjnej igrzysk, na co dzień wiceprezes PTTS „Beskid Śląski”. Dokładny termin XIV Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych nie został jeszcze ustalony.