Czwarte czyste konto w tym sezonie zaliczył w piątek bramkarz Trzyńca Marek Mazanec. Stalownicy pokonali w Werk Arenie drużynę Kladna 2:0. To dobry prognostyk przed niedzielnymi derbami z Witkowicami (15.00).
Po operacji barku już we wtorek do gry wrócił polski napastnik Aron Chmielewski, dla którego pojedynek z Kladnem był dopiero trzecią ekstraligową przygodą w sezonie 2021/2022. - Powrót po długiej przerwie zawsze jest trudny. Musisz sprawdzić na własnej skórze, czy wszystko gra, czy faktycznie już nic cię nie boli - stwierdził Chmielewski, który w spotkaniu z Kladnem zagrał tym razem w czwartej formacji, obok Szturca i Draveckiego.
Bramki do siatki zespołu Jaromíra Jágra zdobyli Martin Růžička (32.) i Patrik Hrehorčák (53.). Gospodarze liczyli na łatwiejsze zawody, Kladno nie sprzedało jednak tanio skóry. - Przy stanie 1:0 wciąż było bardzo nerwowo, bo wystarczyła jedna akcja przyjezdnych, żeby zaczynać od początku. Cieszę się, że po przegranej z Hradcem Kralowej wróciliśmy na zwycięską drogę - skomentował piątkowy mecz Marek Zadina, drugi trener Trzyńca.
W niedzielę o godz. 15.00 Trzyniec podejmuje w derbach Witkowice.
TIPSPORT EKSTRALIGA
TRZYNIEC - KLADNO 2:0
Tercje: 0:0, 1:0, 1:0. Bramki i asysty: 32. Martin Růžička (A. Nestrašil), 53. Hrehorčák. Trzyniec: Marek Mazanec – Marinčin, M. Doudera, M. Adámek, D. Musil, Zahradníček, Jaroměřský, J. Michálek – Martin Růžička, P. Vrána, Daňo – O. Kovařčík, A. Nestrašil, O. Šedivý – Kofroň, Miloš Roman, Hrehorčák – Dravecký, R. Szturc, Chmielewski.