Polacy w Bischofshofen byli widoczni, ale drugiemu w konkursie Kubackiemu zabrakło odrobiny szczęścia do wywalczenia podium w klasyfikacji generalnej, a Kamil Stoch pokazał się z korzystnej strony tylko w pierwszej serii. O podium "generalki" do końca walczył Czech Roman Koudelka, sklasyfikowany ostatecznie tuż za Kubackim, na piątej pozycji. Wszystkich po raz kolejny znokautował w tym sezonie Japończyk Kobayashi, który po skoku na odległość 137,5 m przypieczętował triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Kobayashi został trzecim zawodnikiem w historii Turnieju - po Svenie Hannawaldzie i Kamilu Stochu - który skompletował zwycięstwa we wszystkich czterech odsłonach. Podium klasyfikacji generalnej uzupełnili Niemcy Markus Eisenbichler i Stephan Leye. Dawid Kubacki musiał się zadowolić czwartą lokatą, Kamil Stoch szóstą. 

Do turnieju wrócimy obszerniej we wtorkowym, papierowym wydaniu gazety.