piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Wejście smoka | 20.04.2019

Tak wygląda prawdziwe wejście smoka! Marek Grycz zajął dziewiąte miejsce w zawodach Pucharu Świata w pięcioboju nowoczesnym w stolicy Bułgarii, Sofii. Dla zawodnika klubu SC Bystrzyca to najlepszy wynik w dotychczasowych startach w seniorskim Pucharze Świata. Ze zwycięstwa w Sofi radował się reprezentant Meksyku, Manuel Padilla.

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Foto: Marek Grycz podczas Pucharu Świata w Sofii. Fot. ARC

– Jestem zadowolony. Dałem z siebie wszystko – ocenił na spokojnie swój start w Sofii Marek Grycz. – Trochę żałuję tylko drobnych błędów podczas szermierki, ale generalnie było dobrze, ba nawet rewelacyjnie – przyznał w rozmowie z „Głosem”.

Reprezentant RC w gronie czołowych pięcioboistów planety wykazał się znakomitą kondycją fizyczną. Zaczął w świetnym stylu na basenie, zaliczając bardzo dobry czas w sektorze pływackim. Po wspomnianej szermierce Grycz zanotował bezbłędny parkur, który zbliżył go do czołowej dziesiątki. – Parkur, czyli skoki przez przeszkody, to zawsze trochę loteria. Na całe szczęście wylosowałem prawie idealnego konia – zdradził Grycz. Bezbłędnie, przede wszystkim zaś szybko potraktował Grycz ostatnie dwie konkurencje w ramach pięcioboju nowoczesnego, bieg połączony ze strzelectwem. – Strzelałem najszybciej ze wszystkich, a to pozwoliło mi rozwinąć skrzydła w biegu. Długo nie czułem się tak fantastycznie, nawet nie czułem zmęczenia na mecie – podkreślił.

Puchar Świata w Sofii był drugim przystankiem tegorocznego cyklu najbardziej prestiżowych zawodów dla pięcioboistów nowoczesnych. Trzecia odsłona rywalizacji zaplanowana jest na 22-27 maja w Pradze. – Trener zaordynował mi dwa dni regeneracji, a potem kolejne treningi, już pod kątem Pucharu Świata w Pradze. Przed własną publicznością chciałbym się pokazać w jak najkorzystniejszym świetle.



Może Cię zainteresować.