199 biegaczy ze swoimi psami wzięło w sobotę udział w 4. edycji Beskidzkiego Dogmaratonu, którego start i meta usytuowane były na terenie MK PZKO w Gutach.
W głównej kategorii (42,4 km) ze zwycięstwa radował się Jiří Benda (Beskidzki Dogmaraton Team). Na trasie „short” (23 km) najlepszy okazał się Šimon Černý (Silesian Paws), zaś na najkrótszym dystansie (6,5 km) Lukáš Turek (Canicross). Wśród pań w głównej kategorii triumfowała Karin Murgašowa (Fatranský vlčko).
– Cieszymy się z tak licznego udziału, to był zresztą rekord w historii naszej imprezy. Dopisała też pogoda, bo wprawdzie rano padał deszcz, ale potem już było idealnie – powiedział „Głosowi” w imieniu organizatorów Michael Tomanek.
Zanim do mety dotarli maratończycy, tuż po 15.00 rozdano medale w kategorii „Short”, najbardziej zaciętej rywalizacji w tegorocznej edycji. Dystans 23 km to bowiem dla wielu odcinek w sam raz, żeby w zdrowiu dobiec do mety. – Dla mnie był to debiut w Gutach. Cieszę się ze zwycięstwa, bo konkurencja była spora. Mój towarzysz, border collie Elsie Ťapka, też spisał się na medal – zdradził w rozmowie z naszą gazetą triumfator kategorii „Short”, Šimon Černý z Jabłonkowa.
Beskidzki Dogmaraton był szóstym przystankiem w ośmioodcinkowym cyklu maratonów z psami w RC. Finał tej serii przewidziano ponownie w Gutach – 3 grudnia pod nazwą „Beskidzki Winter Dog Race”.