Zabawa okazała się przednia, niektóre stroje robiły spore wrażenie. Pewien lew przeraził nas swoimi pazurami i lwim zachowaniem, a policjant miał przygotowane kajdanki i rewolwer. W innej grupie zwracała uwagę ogromna rolka papieru toaletowego, nie brakło tygrysa, księżniczek, nawet z lodowej krainy. Były roboty, spidermany, szkielety, pszczółki, nie zabrakło piratów, w odwiedziny przybył Kapitan Ameryka, dobra wróżka i wiele, wiele innych barwnych postaci.

– Ja bardzo lubię się bawić autkami – zdradził Kuba, przebrany za policjanta, z grupy średniaków o ciepłej nazwie „Słoneczka”. – A ja uwielbiam psy, dlatego się przebrałem za Scooby Doo – dodał Marcin z tej samej grupy.

 

Pomimo sytuacji związanej z  pandemią koronawirusa, w przedszkolach panuje atmosfera odświeżająco normalna. – Cudownie jest wejść do budynku placówki i zaczerpnąć takiego oddechu „normalności” – mówiła „Głosowi” jedna z mam małych balowiczów. – Możemy tu normalnie pracować, oczywiście z zachowaniem odpowiednich środków, i to bardzo tutaj sobie cenimy  – powiedziała Katarzyna Kantor, dyrektorka jabłonkowskiego przedszkola.

I trzeba przyznać, dzieci czuły się jak na bal przystało – karnawałowo! Próbkę atmosfery można zobaczyć na poniższych zdjęciach i w krótkim materiale filmowym.

 

 

Fot. Norbert Dąbkowski