To, że Akademia Humanistyczno-Pedagogiczna im. Tarasa Szewczenki w Krzemieńcu od ponad 20 lat jest członkiem Rodziny, nie jest ani pomyłką, ani wyjątkiem od obowiązującej reguły. – Ta wyższa uczelnia stoi w miejscu, gdzie wcześniej stało liceum krzemienieckie, w którym uczył ojciec Juliusza Słowackiego. Nie ma w Krzemieńcu innej szkoły, która miałaby związek ze Słowackim – wyjaśnia Jakub Słowiaczek, członek trzyosobowej delegacji Polskiego Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim Cieszynie, która cały miniony tydzień spędziła na Zlocie w Krzemieńcu – małej ojczyźnie poety i miejscu jego urodzin. – Zloty organizowane są w Krzemieńcu zazwyczaj w związku z jakimś wydarzeniem związanym ze Słowackim. W tym roku była to 210. rocznica jego urodzin. Dziesięć lat temu obchodziliśmy tam jego 200. urodziny. Innym razem z kolei szkoły należące do Rodziny Słowaków spotkały się w Krzemieńcu z okazji odsłonięcia kamienia pamiątkowego w miejscu, gdzie stał dworek, w którym wieszcz się urodził się – przybliża bywalczyni Zlotów, nauczycielka, Ewa Hrnčíř.

 

Uczestnicy XXXIV Zlotu Europejskiej Rodziny Szkół im. Juliusza Słowackiego posadzili 210 róż i tyle samo cebulek tulipanów w rosarium koło kamienia upamiętniającego miejsce urodzin poety w Krzemieńcu. Słowacki urodził się tutaj 4 września 1809 roku. Zmarł 3 kwietnia 1849 roku w Paryżu.