piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Co za spotkanie! Ewa Farna wróciła do »gimpla«  | 07.12.2022

Ewa Farna, piosenkarka popularna w Czechach i w Polsce, wróciła do swojej szkoły. W Polskim Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie zdawała maturę w 2012 roku. We wtorek w tutejszej auli szkolnej spędziła całe dwie godziny. Opowiadała o swojej pracy, którą „kocha tak bardzo, że nie przerażają jej poniedziałkowe poranki ani praca w weekendy”. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Ewa Farna przyjechała do „gimpla”, żeby pogadać z młodzieżą. Fot. Beata Schönwald
 
Kiedy w sierpniu tego roku minister kultury Republiki Czeskiej Martin Baxa w ramach wizyty na Zaolziu odwiedził Polskie Gimnazjum w Czeskim Cieszynie pytał z ciekawości, czy Ewa Farna, która jest absolwentką tej szkoły, przyjeżdża czasem z wizytą. Gdyby zjawił się we wtorek w Czeskim Cieszynie, miałby okazję się z nią spotkać. Słynna piosenkarka przyjechała do gimnazjum na zaproszenie w ramach cyklu spotkań z ciekawymi absolwentami szkoły.
 
– Sama pamiętam, jak tutaj siedziałam i słuchałam innych. Dlatego bardzo się cieszę, że teraz mogę poopowiadać wam o swojej pracy, bo też gimnazjum dużo przyczyniło się do tego. Miałam przez długi czas indywidualny tryb nauki, wiele podróżowałam. Jestem wdzięczna dyrekcji i nauczycielom, że pozwolili mi na to, że mogłam koncertować i się realizować. Nie każda szkoła zgodziłaby się na to – przekonywała była uczennica.  


 
 
Ewa Farna nie przyjechała do „gimpla” po to, żeby prowadzić monolog, ale po prostu pogadać z młodzieżą, odpowiedzieć na to, co ją interesuje.  Spotkanie rozpoczęła od tego, czym jest praca piosenkarki. Dzięki temu słuchacze mogli się dowiedzieć, że śpiewanie na koncertach to tylko 15 proc. jej zajęć, a reszta to komponowanie muzyki i pisanie tekstów, nagrywanie w studio, udział w ogólnoświatowych projektach, wydawanie i dystrybucja płyt, udział w social mediach i  wiele innych. 

Młodzież pytała też piosenkarkę o wykonawców, z którymi chciałaby zaśpiewać, o pogląd na rap, ulubione przedmioty szkolne, o pielęgnowane w jej domu po Pragą tradycje cieszyńskie, a także o preferencje językowe w pracy twórczej. – Lepiej mówi mi się po czesku, a komponuje po polsku – stwierdziła. Z dziećmi, jak zaznaczyła, rozmawia natomiast „po naszymu”, a książeczki kupuje im tylko polskie. Więcej o wizycie Ewy Farny w gimnazjum w piątkowym, papierowym wydaniu "Głosu". Zapraszamy!

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TEGO WYDARZENIA
 



Może Cię zainteresować.