Studium wykonalności jest już gotowe. Jego opracowaniem zajęła się spółka wojewódzka Morawsko-Śląskie Inwestycje i Rozwój. Od projektu oczekuje wzrostu atrakcyjności regionu dla mieszkańców, turystów i inwestorów. Efekt ma być zarówno ekonomiczny, jak i ekologiczny. – Mieszkańcy naszego regionu będą dojeżdżali tramwajem do pracy, ale także po to, żeby się rozerwać – przekonuje przedstawiciel spółki Václav Palička.

Tramwaj ma kursować z Ostrawy do Karwiny przez Rychwałd i Orłową. W związku z tym województwo dąży do tego, żeby podpisać z ratuszami wymienionych miast memorandum o współpracy przy budowie trasy. Ostrawa już to zrobiła. – Dla mieszkańca Ostrawy z pewnością interesująca będzie możliwość dotarcia tramwajem do zoo, do Orłowej lub do krzywego kościoła – stwierdził zastępca prezydenta Ostrawy ds. transportu Miroslav Svozil. Dodał, że chociaż generalnie będzie chodziło o projekt wojewódzki, nową trasę ma obsługiwać Przedsiębiorstwo Transportowe Ostrawa. 

Studium wykonalności zakłada w dużym stopniu wykorzystanie istniejącej infrastruktury, np. bocznic kolejowych, które służyły do transportu węgla. – Oczywiście korzystanie ze starych torowisk nie wchodzi w grę. Powstanie tu nowoczesna, dwutorowa trasa, po której tramwaje poza terenami zabudowanymi będą mogły mknąć z prędkością nawet 80 km na godzinę – podkreślił wicehetman województwa Radek Podstawka. Kolejnym etapem ma być wybudowanie połączenia również z Hawierzowem. 

Rozpoczęcie realizacji zależy od pieniędzy. Województwo chce je pozyskać głównie z europejskich źródeł. Liczy też na wsparcie państwa. Trasa ma liczyć 26 kilometrów, a przy obecnych cenach koszt jej realizacji szacowany jest na 7 mld koron.

 

Połączenie tramwajowe między Karwiną a Ostrawą działało już w przeszłości. Tramwaje kursowały między tymi dwoma miastami przez 58 lat, pokonując dystans 25 kilometrów w 85 minut. Dawna Kolej Lokalna Ostrawa – Karwina, bo tak nazywało się to połączenie, przestała ostatecznie istnieć w 1967 roku.