NA GRANICY KSIĘSTWA DROBIKA: Ostatnia taka polana | 20.11.2023
Po przejściu
z Bielska-Białej na Klimczok i krótkim marszu dalej, kontynuuję swoją podróż
granicami Księstwa Cieszyńskiego, które nie istnieje już od ponad stu lat. Idę
z mapą Jonasza Nigriniego, pierwszą prawdziwą mapą Księstwa, żeby zobaczyć, co
zostało z granicy, wyobrazić sobie, jak mogła wyglądać kiedyś. Idę górami,
jestem na Przełęczy Karkoszczonka i – oczywiście – najpierw napiję się kawy.
Ten tekst przeczytasz za 5 min. 30 s
Na Hali Jaworowej. Fot. Wikimedia Commons
Na
Karkoszczonce o kawę akurat nietrudno – stoi tu Chata Wuja Toma, nie do końca
schronisko, raczej bufet; miejsca noclegowe są, ale raczej dla grup, firm,
które chciałyby łatwo dojechać w góry, przespać się tutaj, podszkolić, wypić co
nieco i znów wracać do świata na dole. A łatwe to, bo do Chaty Wuja Toma na
Przełęczy Karkoszczonka prowadzi dość łatwa droga ze Szczyrku – tak, tego po
drugiej stronie granicy, tego poza Księstwem. Ze Szczyrku dojdziemy, jak się
uprzemy, to wjedziemy samochodem, a jeśli uprzemy się jeszcze bardziej –
zostaniemy wwiezieni. Więc zatrzymuję się na kawę, dzisiaj względny spokój, ale
byłem już tu, wiem że w dobrą pogodę i w weekend przewijają się tu prawdziwe
tłumy. Z jednej strony Szcz
Do końca pozostało 80% artykułu.
Jeżeli jesteś zainteresowany dostępem do strefy PREMIUM, załóż konto i wybierz jeden z pięciu dostępnych pakietów. Miesięczny dostęp tylko 49 CZK! Wypróbuj jeszcze dziś.
Chcete li pokračovat ve čtení článku, založte si účet a vyberte si jeden z pěti balíčků. Měsícní předplatné jen za 49 Kč! Vyzkoušejte ještě dnes.