Polska odzyskała słynne obrazy skradzione podczas II wojny: „Ecce Homo” i „Mater Dolorosa” | 18.03.2023
Dwa słynne obrazy – dyptyk „Ecce Homo” i „Mater Dolorosa” z warsztatu Dierica Boutsa z przełomu XV i XVI wieku – wróciły do Polski. Skradzione podczas II wojny światowej w piątek 17 marca trafiły do Muzeum Zamku w Gołuchowie.
Obrazy „Mater Dolorosa” i „Ecce Homo” powróciły w miejsce, skąd zostały zabrane w 1939 r. Fot. Danuta Matloch/MKiDN
Kończymy jeden
z ważniejszych procesów restytucyjnych. Dzieła zostaną powieszone dokładnie w
miejscu, z którego w 1939 roku zostały zabrane, a później skradzione – mówił
prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego podczas
piątkowej uroczystości przekazania do Muzeum Zamku w Gołuchowie odzyskanej
straty wojennej – dyptyku „Ecce Homo” i „Mater Dolorosa” z warsztatu Dierica Boutsa.
Obrazy trafiły
do polskich zbiorów w 1883 roku za sprawą Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej
i stały się częścią kolekcji sztuki na zamku w Gołuchowie. Po wybuchu II wojny
światowej, jesienią 1939 r., część zbiorów gołuchowskich, w tym „Ecce Homo” i
„Mater Dolorosa”, przewieziono do Warszawy i ukryto w domu przy ul. Kredytowej
12, należącym wówczas do Marii Ludwiki Czartoryskiej.
W październiku
1941 r. zabytki te zostały odnalezione przez Niemców. Trafiły do Muzeum
Narodowego w Warszawie, gdzie znajdowały się co najmniej do wybuchu powstania
warszawskiego. Dokładna data ich wywozu z Polski nie jest potwierdzona źródłowo
(mogło to mieć miejsce podczas powstania). Wiadomo, że obrazy znajdowały się na
liście administracji niemieckiej prowadzącej grabież dzieł sztuki na terenie
okupowanej Polski.
W 2019 r. pracownik
Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN natrafił na ślad i zidentyfikował te
dzieła w Museo Provincial de Pontevedra w Hiszpanii. Rozpoczął się wówczas
proces ich restytucji. W czerwcu 2021 r., po przygotowaniu pełnej dokumentacji
minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński przekazał stronie
hiszpańskiej oficjalny wniosek restytucyjny.
– W tej chwili
spełniamy wolę Izabeli Czartoryskiej-Działyńskiej, która – zakładając swoją
kolekcję – miała na celu udostępnienie jej wszystkim zwiedzającym, a więc tym,
którzy na zamku w Gołuchowie korzystają z kontaktu z tą wspaniałą sztuką. Nie
mamy wątpliwości, że te wspaniałe obrazy wracają nie tylko do swojego domu, ale
także pod wspaniałą opiekę – podsumował prof. Gliński.
Ramiro
Fernández Bachiller, ambasador Hiszpanii w Polsce zaznaczył, że dla Hiszpanii
międzynarodowy porządek jest czymś niezwykle ważnym. Wskazał, że dotyczy on
także zwrotu skradzionych dzieł sztuki, których liczba w przypadku Polski jest
ogromna. Podziękował polskiemu zespołowi za niezwykłe zaangażowanie, które
sprawiło, że „to zabrane wbrew prawu dziedzictwo powróciło do kraju”.
Minister Gliński przypomniał, że w wyniku II wojny światowej
Polska utraciła ponad pół miliona dzieł sztuki. Wskazał, że Departament
Restytucji Dóbr Kultury MKiDN prowadzi bazę strat wojennych, która aktualnie
obejmuje 66 tys. rekordów.
– W ciągu
ostatnich siedmiu lat odzyskaliśmy ponad 600 dzieł sztuki na całym świecie. W
tej chwili prowadzimy 135 procesów restytucyjnych w 15 krajach. W związku z
olbrzymią skalą strat, każde odzyskane dzieło sztuki jest dla nas bardzo ważne
– podkreślił. Według raportu
dotyczącego strat wojennych, jaki został opracowany kilka miesięcy temu, straty
w kulturze oszacowano na 10 mld euro