Prezydent Duda: nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił rakietę, trwają czynności | 16.11.2022
Nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę; prowadzone są czynności śledcze – przekazał prezydent Andrzej Duda w związku z wydarzeniami w Przewodowie w woj. lubelskim. Nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować – stwierdził prezydent Andrzej Duda na nocnej konferencji prasowej. Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Fot. prezydent.pl

Prezydent dodał także, że Sojusz Północnoatlantycki jest w stanie gotowości a Polska wzmocniła gotowość niektórych swoich jednostek Sił Zbrojnych, w tym obrony powietrznej.
– Działamy spokojnie i rozważnie – mówił Duda.
Wcześniej w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się pilna narada, a następnie Prezydent rozmawiał o aktualnej sytuacji z sojusznikami: Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, Prezydentami: USA Joe Bidenem, Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a także z Premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem i Kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Prezydent złożył wyrazy współczucia dla najbliższych dwóch obywateli, którzy zginęli w wyniku wybuchu, najprawdopodobniej rakiety, która spadła na nasze terytorium.
Jak przekazali przedstawiciele władz, we wtorek po godz. 15 na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
Andrzej Duda powiedział, że „nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze”. – Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest w tej chwili jeszcze w trakcie badania – dodał.
Poinformował, że odbył konsultacje międzynarodowe z sojusznikami, m.in. Sekretarzem Generalnym NATO, Prezydentem USA, Premierem Wielkiej Brytanii i Kanclerzem Niemiec.
– Prezydent Joe Biden jasno i wyraźnie powiedział, że Stany Zjednoczone absolutnie dotrzymują sojuszy i są z nami; wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego i zobowiązania sojusznicze są obowiązujące – podkreślał Andrzej Duda, dodając, że USA stoją razem z nami na straży bezpieczeństwa polskiego i całego Sojuszu.
Andrzej Duda podkreślił też, że „nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować”. – Jak do tej pory można powiedzieć, że to, co się stało było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje na to, by miały mieć miejsce jakieś kolejne – ocenił.
Jak poinformował, jest wysoce prawdopodobne, że w środę ambasador RP przy NATO Tomasz Szatkowski wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Nad ranem pojawiła się teoria, że pocisk, który we wtorek trafił w wieś Przewodów we wschodniej Polsce, mógł pochodzić z systemu przeciwlotniczego z Ukrainy. Z ustaleń agencji DPA wynika, że prezydent USA Joe Biden dał temu wyraz podczas spotkania ze światowymi przywódcami krajów G7 i NATO, którzy uczestniczą w szczycie G20 w Indonezji. Taką informację podała także agencja Associated Press, powołując się na informacje przekazane przez trzech amerykańskich urzędników. Nie wyklucza się to z wcześniejszymi informacjami - polskie władze wcześniej potwierdziły jedynie, że rakieta była produkcji rosyjskiej.
(KPRP/PAP/szb)