Wiadomości

Trzej Królowie ruszyli w teren. Do 15 stycznia trwa największa zbiórka publiczna w Czechach | 04.01.2023

Jednym z symboli początku nowego roku w Republice Czeskiej jest tradycyjna Kwesta Trzech Króli. W Nowy Rok ruszyła jej 23. odsłona. Zbiórka wspierająca działalność Caritasu potrwa do 15 stycznia, natomiast największej aktywności wolontariuszy należy się spodziewać w najbliższy weekend.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 30 s

Fot. Norbert Dąbkowski

Zebrane środki trafią na konkretne cele. Należą do nich od wielu lat m.in. remonty i działalność placówek opieki dla seniorów oraz osób niepełnosprawnych, opieka terenowa skierowana do osób starszych, chorych.

– Już dziś wyszli na ulice Trzej Królowie. Brakuje nam jeszcze grupek w Nawsiu, Gródku, Łomnej Dolnej. Najgorsza jest sytuacja w Boconowicach – tam nie zgłosiła się w tym roku ani jedna grupka. Dołączcie do nas i pomóżcie nam roznieść Boże błogosławieństwo i radosną nowinę o Bożym narodzeniu do wszystkich domów – taki apel pojawił się 1 stycznia na facebookowym profilu Caritasu Jabłonków.

Jabłonkowska organizacja należy co roku do najaktywniejszych, podczas Kwesty Trzech Króli wolontariusze zbierają pieniądze w mieście i w sąsiednich wioskach.

- Mamy 129 skarbonek i kolędujemy w 13 miejscowościach – sprecyzowała w rozmowie z „Głosem” dyrektorka Lucyna Szotkowska.

Jabłonkowianie zamierzają podzielić dochód z kwesty pomiędzy kilka projektów: wyposażenie specjalnej sali terapeutycznej dla osób z ciężkim upośledzeniem umysłowym w Ośrodku Dziennym św. Józefa, zakup samochodu dla pracowników opieki terenowej, wsparcie dla Centrum Pomocy św. Rafała oraz rezerwę finansową na planowaną budowę nowego ośrodka opieki całodobowej.

1 stycznia wyruszyli w teren także wolontariusze Caritasu Trzyniec. – Nasz teren obejmuje siedem miejscowości, zapieczętowaliśmy 100 skarbonek – powiedziała „Głosowi” koordynatorka trzynieckiej KTK Kateřina Rusnokowa.

Głównymi celami, na które trzyniecki Caritas zbiera fundusze, są odnowa floty samochodów używanych przez opiekunów terenowych oraz działalność „Charytatywnego Bazarku”.

– Mamy 25 asystentów, którzy jeżdżą do seniorów, chorych, niepełnosprawnych. Służy im dziesięć aut, niektóre już są mocno zużyte –wyjaśniła Rusnokowa. – W „Bazarku” natomiast ludzie ubodzy mogą kupić odzież po symbolicznych cenach, działa on także jako punkt dystrybucyjny banku żywności. Prócz tego znajduje się tam biuro doradztwa dla osób opiekujących się chorymi członkami rodzin.

Caritas w Czeskim Cieszynie obejmuje zasięgiem 20 miast i wiosek. W latach covidowych kolędowanie w terenie zastąpił częściowo skarbonkami stacjonarnymi.

– W tym roku kładziemy nacisk na to, aby ponownie, jak przed pandemią, wyruszyło w teren jak najwięcej wolontariuszy, bo na tym polega sens tej zbiórki, taka jest tradycja – podkreśliła w rozmowie z naszą gazetą Alina Humel, koordynatorka kwesty. – Mamy 223 skarbonki, udało nam się w tym roku podnieść liczbę kolędników w Karwinie i Hawierzowie, gdzie w poprzednich latach bywało małe zainteresowanie.

Caritas w Czeskim Cieszynie chciałby przeznaczyć dochód kwesty na zakup rowerów elektrycznych dla pracowników opieki terenowej, na windę dla Domu Seniora oraz dofinansowanie taksówki charytatywnej.

– Nagrodą dla kolędników będą seanse filmowe w kinach w Czeskim Cieszynie, Karwinie i Cierlicku – dodała Humel.

Najmniejszym Caritasem działającym na Zaolziu jest ten bogumiński. W tym roku będzie zbierał pieniądze na wsparcie niemobilnych klientów podczas zajęć aktywizacyjnych oraz na poprawę zaplecza sanitarnego dla pracowników.