Zdaniem… Łukasza Klimańca: skoro memoriał, to przekazujmy pamięci o jego patronie | 09.10.2025
Przed
rozpoczęciem pisania tego tekstu musiałem sięgnąć do Słownika Języka Polskiego,
żeby upewnić się, czy dobrze rozumiem to słowo. Memoriał to „zawody sportowe
organizowane w celu uczczenia czyjejś pamięci”. Tak brzmi definicja.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Niedawny Memoriał Alojzego Adamca w Czeskim Cieszynie. Fot. Łukasz Klimaniec
I takich
memoriałów jest mnóstwo – od słynnych w Polsce memoriałów lekkoatletycznych
Kamili Skolimowskiej czy Janusza Kusocińskiego, których celem jest
upamiętnienie postaci światowego sportu, po memoriały dedykowane osobom znanym głównie
w lokalnym środowisku, jak – skupmy się na Zaolziu – rozegrany w minioną
niedzielę memoriał Wandy Delong w Czeskim Cieszynie-Mistrzowicach czy niedawny
memoriał Alojzego Adamca, jaki miał miejsce na terenie czeskocieszyńskiego
kompleksu sportowego w rejonie ul. Frydeckiej.
I ja właśnie
z tym do Państwa – bo przyznam szczerze, że o ile postać Wandy Delong i jej
historię poznałem obsługując swego czasu mistrzowickie zawody biegowe (pamiętam
jej wystawione w oknie zdjęcie z krótką notką biograficzną), o tyle na temat
Alojzego Adamca nie dowiedziałem się zbyt wiele w trakcie piłkarskiego turnieju
polskich szkół podstawowych. Raptem kilka skąpych informacji wyciągniętych od
organizatorów. Zagadnięci przeze mnie uczniowie podobnie jak ja niewiele
wiedzieli o patronie zawodów, w których grają. Jeśli memoriał zgodnie z
definicją ma czcić czyjąś pamięć, dobrze byłoby przekazać choćby podstawowe
informacje na temat osoby, której jest poświęcony.
Nie jest to
pretensja wymierzona w kogokolwiek, zwłaszcza że XXV memoriał Alojzego Adamca
był sprawnie zorganizowany, kipiał od emocji i stał na dobrym piłkarskim
poziomie. Po prostu zwróciłem na to uwagę po teście, jaki zrobiłem swoim
dzieciom, pytając ich, co wiedzą o patronie zawodów biegowych w naszej
miejscowości, który jeszcze mnie uczył w szkole wychowania
fizycznego. 17-letni syn, który urodził się dwa lata po jego śmierci, potrafił
jeszcze co nieco o nim powiedzieć: że był wuefistą w naszej szkole, że biegał,
że trenował dzieci, że zmarł podczas treningu z młodzieżą, że jego imieniem
nazwali nasz stadion. 10-letnia córka nie wiedziała natomiast nic. A przecież na
zawodach memoriałowych zawsze kilka zdań poświęcano jego osobie, była też dedykowana
mu wystawa, z której w ostatnich latach jednak zrezygnowano.
Organizowanie
memoriału to ważna i dobra idea. Wraz z nią powinno iść przekazywane pamięci o
patronie. Choćby w krótki i prosty sposób: Alojzy Adamec, mieszkaniec Suchej
Górnej, piłkarz, członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid
Śląski” w RC, kierownik zespołu tanecznego przy MK PZKO w Suchej Górnej
(dzisiejszego ZPiT „Suszanie”), pomysłodawca i inicjator piłkarskiego turnieju
dla uczniów polskich szkół podstawowych w RC.