Żywocice: Ambasador RP w Pradze Mateusz Gniazdowski oddał hołd ofiarom nazistowskiego mordu | 05.08.2023
Bicie
dzwonów na żywocickiej cmentarnej kaplicy zainaugurowało w sobotę uroczystość upamiętniającą
36 ofiar cywilnych – Polaków i Czechów z Żywocic, Błędowic Dolnych, Cierlicka Dolnego
oraz Suchej Górnej i Dolnej, którzy przed 79 laty zostali rozstrzelani przez niemieckich
nazistów. Wieniec na ich wspólnej mogile złożył w sobotę również ambasador RP w
Pradze Mateusz Gniazdowski w towarzystwie konsul generalnej RP w Ostrawie
Izabelli Wołłejko-Chwastowicz.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Przedstawiciele Macierzy Szkolnej, Kongresu Polaków i PZKO złożyli kwiaty przy pomniku. Fot. BEATA SCHÖNWALD
– Niedzielny
poranek 6 sierpnia 1944 roku zamienił się w największe masowe morderstwo
popełnione przez hitlerowców na terenie Śląska Cieszyńskiego. Żywocice
dołączyły tak do symboli terroru nazistowskiego, jak Lidice, Ležáky, Ploština
či Javoříčko – przypomniała prowadząca uroczystość przy żywocickim pomniku
Jolanta Bałon.
Wzięli
w niej udział przedstawiciele głównych organizatorów tego wydarzenia – miasta Hawierzowa
oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, a także jego
okolicznych miejscowych kół, Sekcji Historii Regionu, Kongresu Polaków,
Macierzy Szkolnej czy Polskiego Gimnazjum im. J. Słowackiego w Czeskim
Cieszynie. Wiązanki kwiatów składali u stóp pomnika również samorządowcy okolicznych
gmin, przedstawiciele instytucji kulturalnych i muzealnych, stowarzyszeń oraz potomkowie
zamordowanych.
Imiona
i nazwiska rozstrzelanych przez Niemców niewinnych mężczyzn zostały odczytane w
porządku alfabetycznym. Na ich wieczną pamiątkę wypuszczono w niebo 36 gołębi, a
duchowni Kościołów katolickiego i ewangelickiego zapalili znicze i odmówili
modlitwę.
– Żywocice
stały się symbolem nazistowskiego terroru. Nikt, kto nie podporządkował się
niemieckiej machinie narodowościowej, nie mógł tu być pewny swego losu. Ginęli
tu wspólnie Polacy i Czeski. Tragedia żywocicka to także jeden z symboli tragedii
narodu polskiego na tej ziemi. Dlatego dziękuję członkom miejscowego koła PZKO
za pielęgnowanie pamięci o tej zbrodni, Zarządowi Głównemu i działaczom Sekcji
Historii Regionu PZKO za nauczanie kolejnych pokoleń, Kongresowi Polaków w RC
za popularyzację historii. Dziękuję wszystkim, którzy w dobrej wierze wskazując
różne perspektywy tych tragicznych wydarzeń, przyczyniają się do zachowania
pamięci o męczeństwie tej ziemi i ich mieszkańców pod niemiecką okupacją –
powiedział polski ambasador Mateusz Gniazdowski.
Na zakończenie
zabrzmiały hymny narodowe polski i czeski. Wartę honorową przy pomniku trzymali
funkcjonariusze Wojewódzkiego Dowództwa Wojskowego w Ostrawie, żołnierze Wojskowej
Asysty Honorowej z Warszawy, harcerze i junacy.
Dwie godziny przed
rozpoczęciem oficjalnych obchodów rocznicowych wyjechał na trasę Rajd Kolarski
po żywocickich stelach pod przewodnictwem Władysława Kristena. – Tym razem pojechaliśmy
tylko w sześcioro osób i odwiedziliśmy ponad połowę pomniczków – podsumował organizator
tej tradycyjnej inicjatywy.
GALERIE Żywocice
GALERIE Żywocice