sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Błędowice: Przedszkole do rozbudowy | 18.09.2020

Jest szansa, że polskie przedszkole w Hawierzowie-Błędowicach wzbogaci się o nowy oddział. Jeśli tak się stanie, miejscowa polska szkoła będzie uratowana. Od wielkości przedszkola zależy bowiem również wielkość szkoły. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Bogusław Niemiec i Tomasz Łabudek nad planami rozbudowy polskiego przedszkola w Hawierzowie-Błędowicach. Fot. BEATA SCHÖNWALD

 
– W błędowickim przedszkolu już od dłuższego czasu brakuje drugiego oddziału. W związku z tym co roku powtarza się sytuacja, że niektórym rodzicom musimy odmówić przyjęcia dziecka, ponieważ nie mamy już wolnych miejsc. Sprawę dodatkowo komplikuje nowe rozporządzenie, które na jednego dwulatka przewiduje w przedszkolu miejsca dwa – przybliża problem nowy dyrektor Polskiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Hawierzowie-Błędowicach, Tomasz Łabudek. Jak podkreśla, każda taka odmowa to strata kolejnego dziecka, które później mogłoby pójść do polskiej szkoły. – My tu walczymy o każdego ucznia. Każdej rodzinie chcemy dać szansę na polskojęzyczną edukację. A ciasne przedszkole, niestety, jej nie daje. Kto bowiem raz zapisze dziecko do czeskiego przedszkola, nie przyprowadzi je już później do polskiej szkoły – przekonuje dyrektor. 

Aby zaradzić problemowi, Łabudek tuż po objęciu stanowiska dyrektora błędowickiej placówki, wspierany przez rodziców oraz z poparciem konsul generalnej RP, Izabelli Wołłejko-Chwastowicz, i wiceprezydenta Hawierzowa, Bogusława Niemca, rozpoczął starania o większe polskie przedszkole. – Pani konsul bardzo nam tu pomogła. Dzięki temu, że nawiązała bardzo dobre stosunki z prezydentem miasta, nadała sprawie większej rangi, a ja przestałem być tą osobą w ratuszu, która „wciąż zawraca głowę z polskim przedszkolem” – cieszy się Niemiec, nota bene również wychowanek błędowickiej szkoły. – W rezultacie ustaliliśmy, że rozbudowa przedszkola będzie miała charakter wspólnej inwestycji państwa polskiego i miasta Hawierzowa. W tym celu dyrektor złożył w tych dniach projekt do Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” o sfinansowanie połowy kosztów. Druga połowa ma natomiast zostać zabezpieczona w budżecie miasta na przyszły rok – precyzuje samorządowiec, dodając, że całość nie powinna przekroczyć 1,5 mln koron.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, remont mógłby ruszyć na początku wakacji. Po jego zakończeniu błędowickie przedszkole będzie mogło przyjmować aż 45 dzieci. Dziś ta liczba wynosi 26. – Kiedy w przedszkolu będzie 35-40 dzieci, nie będzie już trzeba drżeć o przyszłość szkoły i zabiegać o udzielenie szkole wyjątku z minimalnej liczby uczniów – uważa wiceprezydent. 

Zdaniem dyrektora szkoły, przetrwanie błędowickiej podstawówki to nie tylko lokalny problem, ale sprawa całego Zaolzia. – Jeśli bowiem – o czym, niestety, też już była mowa – w Błędowicach pozostałby tylko niższy stopień, to motywacja rodziców, często małżeństw mieszanych, by posłać tu swoje dzieci, byłaby o wiele mniejsza niż obecnie. Kto wie, czy nie doprowadziłoby to w końcu do całkowitego zamknięcia szkoły. A każdy taki ubytek jest dla Zaolzia bolesną stratą – stwierdza Łabudek.




Może Cię zainteresować.