Od piątku trwa w Wiśle Festiwal Słowa im. Jerzego Pilcha. Dziś ważnymi festiwalowymi wydarzeniami były spotkania autorskie z biografami Katarzyną Kubisiowską i Arturem Domosławskim oraz wybitnym polskim reporterem Wojciechem Jagielskim. W ich tracie mówiono o tym, jak słowem „wojować”, ale także o odpowiedzialności za słowo przy opisywaniu rzeczy trudnych i skomplikowanych.
– Dziś dotarliśmy też do półmetka festiwalu i oprócz małego incydentu z ulewnym deszczem i ucieczką do Domu Zdrojowego, wszystko przebiega zgodnie z planem. Do tego wyszło słońce, sądzimy więc, że to dobry znak. Widzimy też, że przyjęta przez nas formuła imprezy sprawdza się. Festiwalowe wydarzenia odbywają się w wielu miejscach – m.in. na rynku, w bibliotece, amfiteatrze czy centrum edukacji ekologicznej – i to sprawia, że imprezą żyje całe miasto – mówi Andrzej Drobik, jeden z organizatorów festiwalu.
Zaprasza on przy tym miłośników dobrej literatury na kolejny festiwalowy dzień. W niedzielę o godz. 10.00 Olga Gitkiewicz i Ziemowit Szczerek będą dyskutować na wiślańskim rynku, czy Warszawa rozumie prowincję. O tej samej porze na dworcu kolejowym zaplanowano warsztat rysowania komiksów, a także spacer po Wiśle śladami Jerzego Pilcha. Dla odmiany o godz. 13.00 na boisku piłkarskim na Jonidle rozpocznie się spotkanie ze znanym komentatorem sportowym Tomaszem Zimochem. Głównym punktem niedzielnego programu będzie natomiast podsumowanie festiwalowego cyklu debat śląskich. – Śląsk jest dla nas ważny, bo to śląski festiwal i chcemy, by Śląsk był tutaj mocno obecny. Wszystkich niedzielnych wydarzeń będzie jednak łącznie kilkanaście, więc goście będą mieli w czym wybierać – przekonuje Andrzej Drobik.