wtorek, 23 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Ilony, Jerzego, Wojciecha| CZ: Vojtěch
Glos Live
/
Nahoru

Fundacja »Świetlik« dba o cmentarze na Zaolziu. Pomaga jej Stowarzyszenie »Wołyński Rajd Motocyklowy«  | 06.08.2022

Wolontariusze z bydgoskiej fundacji "Świetlik" powoli kończą swój pobyt na Zaolziu. Od poniedziałku do niedzieli w ramach projektu "Historia za Olzą" sprzątają oraz dokumentują stan i ilość polskich nagrobków na cmentarzach w regionie. Najwięcej czasu spędzili na starym cmentarzu ewangelickim w Karwinie-Kopalniach, położonym w niegdysiejszej kolonii Meksyk. 

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 30 s
Fot. Szymon Brandys
 

Projekt "Historia za Olzą", który ma być realizowany do października, zakłada połączenie działań porządkowych oraz dokumentujących stan i ilość polskich nagrobków na cmentarzach w Czechach z działaniami edukacyjnymi.
 
Wolontariusze rozpoczęli swój pobyt od Ligotki Kameralnej, następnie we wtorek udali się do Karwiny na stary cmentarz ewangelicki w Meksyku. Ich przewodnikiem był Stanisław Kołek ze Stowarzyszenia "Olza Pro", który od kilku lat - wraz z grupą ochotników z Zaolzia - zajmuje się porządkowaniem tego miejsca i przywracaniem jego pamięci. 
 
10-osobowa ekipa z Bydgoszczy, wyposażona we własny sprzęt, zajęła się wycinaniem niepotrzebnych drzew i krzaków oraz wykaszaniem wysokiej trawy. Tak, by umożliwić dojście do cmentarza, odsłonić nagrobki oraz widok na kaplicę cmentarną. - Trafiliśmy w internecie na artykuł Stanisława Kołka, w którym zastanawiał się nad tym, co zrobić z tą pamięcią o polskich mogiłach, która zanika - wyjaśniała "Głosowi" Anna Kujawka, prezes fundacji. - No i musieliśmy przyjechać! Udało się to zrobić dzięki dofinansowaniu z Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA - dodała.
 
 
 
Główną misją fundacji Świetlik jest ochrona oraz zapewnienie pełnego i równego korzystania ze wszystkich praw człowieka i podstawowych wolności przez wszystkie osoby niepełnosprawne zamieszkujące głównie obszary wiejskie. To jednak nie wszystko. - Zajmujemy się przede wszystkim edukacją. Nie można budować przyszłości, bez poszanowania przeszłości, narodów, odrębności, tożsamości, ale też historii każdego narodu - dodała w rozmowie z "Głosem" Kujawka.
 
Dlatego też wolontariusze działają na cmentarzach, by upamiętniać tę historię i potem ją przekazywać w żywych lekcjach historii. Rok temu podobne działania prowadzili na Wołyniu. Tam porządkowali polskie cmentarze i mogiły w Maniewiczach, Holuzji i Lubieszowie w ramach projektu „Wołyńskie wołanie... pamięć i edukacja”. Teraz jednak - z uwagi na toczącą się na Ukrainie wojnę - wybrali kierunek południowy. 
 
W działaniach fundacji pomagają przyjaciele ze Stowarzyszenia "Wołyński Rajd Motocyklowy".  - To nasza kolejna wspólna akcja, po raz pierwszy jednak jesteśmy na Zaolziu i wiele się dowiedzieliśmy o tym regionie - mówił prezes stowarzyszenia Henryk Kozak. 
 
Poza sprzątaniem cmentarza w Karwinie, wolontariusze odwiedzili jeszcze cmentarz w Sibicy i wzięli udział w sobotnich uroczystościach  78. rocznicy Tragedii Żywocickiej. W czasie swojej wizyty nagrywają filmy, robią zdjęcia, zbierają informacje i wysyłają wszystko do odpowiednich instytucji. - Wiadomo, że drzewa odrosną, ale to co zapisane, zostanie. A potem już w Bydgoszczy będziemy opracowywać całą serię edukacyjną obejmującą konkursy, prezentacje, materiały interaktywne dla młodzieży, żeby zarazić ich edukacją polegającą na przeżywaniu - wyjaśniała Anna Kujawka. 
 
Efekty działań fundacji będą ogólnodostępne i można je będzie znaleźć na stronie facebookowej - www.facebook.com/fundacjaswietlik. Materiały trafią też do szkół w Polsce. 
 




Może Cię zainteresować.