Na cmentarzu w Hawierzowie-Szumbarku przy pomniku pamięci ofiar tragedii z 1961 roku w kopalni Dukla została umieszczona okazała figura przedstawiająca św. Barbarę. Dzieło z drewna dębowego wykonał według własnego projektu miejscowy rzeźbiarz Čestmír Slíva.
Drewniany posąg św. Barbary został postawiony tuż obok pomnika poświęconego pamięci ofiar katastrofy w kopalni Dukla w Hawierzowie z 1961 roku, na którym widnieją nazwiska wszystkich 108 górników, ofiar tej tragedii. Posąg przedstawia młodą kobietę z koroną na głowie. Na koronie widnieje herb Dukli. Postać w jednej ręce trzyma kielich, a w drugiej miecz, który symbolizuje jej męczeńską śmierć (św. Barbara została ścięta około 305 roku). Wyrzeźbiona przy postaci wieża nawiązuje natomiast do uwięzienia świętej.
Św. Barbara jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy m.in. górników i hutników. Pomysł umieszczenia posągu na cmentarzu w Hawierzowie-Szumbarku to inicjatywa Čestmíra Slívy, hawierzowskiego rzeźbiarza.
– Čestmír Slíva jest pedagogiem, artystą i bardzo utalentowanym rzeźbiarzem, z którym współpracujemy również przy konserwacji rzeźb miejskich. To z jego inspiracji pojawił się pomysł upiększenia miejsca pamięci na cmentarzu w Hawierzowie-Szumbarku – przyznał Bogusław Niemiec, wiceprezydent Hawierzowa.
Nad rzeźbą św. Barbary autor pracował niespełna trzy miesiące. Gdy posąg został przywieziony na szumbarski cmentarz, szybko spotkał się z pozytywnym odbiorem.
Prezydent Hawierzowa Josef Bělica przypomniał, że pomnik upamiętniający największą tragedię górniczą w Czechach został przeniesiony z terenu dawnej kopalni na teren cmentarza w Hawierzowie-Szumbarku, bo dawny teren górniczy staje się strefą przemysłową. Dlatego urzędnicy uznali, że pomnik powinien znajdować się w bardziej stosownym i godnym miejscu, a posąg św. Barbary, jaki teraz stanął obok niego, bardzo dobrze z nim się komponuje.
Katastrofa górnicza w kopalni Dukla wydarzyła się 7 lipca 1961 roku. Tego dnia na poziomie trzecim doszło do pożaru przenośnika taśmowego oraz jego drewnianej obudowy. Ogień zaczął się szybko rozprzestrzeniać, a wytwarzające się gazy i dymy przedostawały się do innych pokładów. W wyniku tej tragedii zginęło 108 górników. To największa katastrofa górnicza w historii Czechosłowacji oraz Czech.
W tym roku mija 61 lat od katastrofy. W czwartek 7 lipca o 10.00 na cmentarzu w Szumbarku zaplanowano uroczystości rocznicowe.