W Domu PZKO pojawiły się w niedzielę kwiaty. Zabrzmiało „Sto lat”, panowie złożyli też paniom życzenia dalszej owocnej współpracy. – Trochę z poślizgiem, ale jednak chcieliśmy  zaakcentować tegoroczny Dzień Kobiet. Myślę, że przy ciastku i kawie miło spędzimy to popołudnie – mówił w rozmowie z „Głosem” wiceprezes Miejscowego Koła PZKO, Mieczysław Arcisz. 

Stanisław Zielina opowiadał o zwyczajach pszczół oraz o leczniczych i zdrowotnych właściwościach miodu i innych produktów pszczelich. – Jak wiecie, pszczoły zbierają nektar i spadź. Miody z nektaru są jasne, natomiast spadziowe bywają ciemne. Miody nektarowe są bogate w witaminy, z kolei miody spadziowe, czyli leśne obfitują w minerały, a witamin jest w nich niewiele. Najzdrowszy ze wszystkich jest miód gryczany, choć nie każdemu smakuje. U was jest go dużo, ponieważ lasów macie dosyć – mówił pszczelarz. 

 

Polecał również paniom miodowe... masaże. – W ich trakcie miód przedostaje się do naszych porów i „wyciąga” ze skóry wszelkie zanieczyszczenia. Podobnie działają maseczki miodowe, które pomagają w utrzymaniu urody – zdradził Stanisław Zielina, który w niedzielne popołudnie mówił również o właściwościach jadu, kitu i wosku pszczelego, a także o zaletach stosowania pyłku kwiatowego.