Bohaterami otwartej w piątek nowej wystawy w Książnicy Cieszyńskiej są osoby, które w latach 1848-1918 rozbudzały, krzewiły i wzmacniały polskość na Śląsku Cieszyńskim. Innymi słowy postaci, które od Wiosny Ludów przygotowywały grunt pod niepodległość, zarówno na polu społecznym, politycznym czy gospodarczym, a także na niwie literackiej i oświatowej. Jak się okazuje, można je przedstawić w niekonwencjonalny – jak na Książnicę – sposób.

Już sam plakat reklamujący ekspozycję intryguje. Oto od cieszyńskiego Ratusza wolnym krokiem zmierza przez pusty Rynek siedmiu mężczyzn. Na głowach kapelusze, cylindry, meloniki, a jeden w maciejówce. W rękach dzierżą modne w XIX stuleciu laski. Dokąd oni idą? Można się domyśleć, że na Głęboką do Domu Niemieckiego zrobić porządek w Cieszynie i całym Księstwie…

– Szukaliśmy inspiracji i znaleźliśmy ją w plakacie do nowej ekranizacji westernu „Siedmiu Wspaniałych” – mówi kurator Wojciech Święs. Ale żeby było jasne – na wystawie, której tytuł brzmi „Najlepsi 1848-1918. Polska elita Śląska Cieszyńskiego” tych wspaniałych jest aż dwudziestu pięciu.

– Doszedłem do wniosku – kontynuuje Święs – że ciekawa i świeża będzie próba stworzenia rankingu tych najbardziej zasłużonych, wpływowych, tych tytułowych „najlepszych”. Nasz ranking jest subiektywny i nie aspiruje do tego żeby był „jedyny i prawdziwy” dla polskich działaczy na Śląsku Cieszyńskim. Formułę tej wystawy trzeba traktować z pewnym dystansem i nie złościć się, że jakaś postać, z którą ktoś jest związany emocjonalnie, ma na przykład miejsce szóste, a nie piąte. (jot)