czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
Glos Live
/
Nahoru

»Nie miecz, nie tarcza – bronią języka, lecz – arcydzieła« | 03.04.2021

Od 2020 r., kiedy ministerstwo przejęło odpowiedzialność za polonijne projekty infrastrukturalne, wsparcie ośrodków polskich na Zaolziu traktowane jest priorytetowo. Odpowiadając na oczekiwania i realne potrzeby naszych rodaków zamieszkujących te tereny, Ministerstwo Spraw Zagranicznuch udzieliło dotychczas 11 dotacji na łączną kwotę 3 614 000 zł – mówi w rozmowie z „Głosem” Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP.

Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP. Fot. Gabriel Piętka/MSZ

Tydzień temu w Republice Czeskiej rozpoczął się spis ludności, wydarzenie dekady z perspektywy polskiej mniejszości. Od jego wyników bezpośrednio lub pośrednio będzie zależał między innymi los polskich szkół na Zaolziu, komisji ds. mniejszości narodowych w poszczególnych gminach. Jak polski rząd, a w szczególności Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zamierza włączyć się w kampanię i pomóc Polakom na Zaolzia?

– Organizacja narodowego spisu powszechnego ludności pozostaje w kompetencjach każdego demokratycznego państwa. Udział w nim jest zarówno obowiązkiem, jak i przywilejem obywatela danego kraju. MSZ zachęca do korzystania z tego przywileju i wypełnienia obywatelskiego obowiązku. Dzięki temu państwo otrzymuje ważne informacje statystyczne nie tylko o liczbie ludności czy strukturze demograficzno-społecznej. Wyniki takich działań są korzystne również dla obywateli, mogą się później przełożyć np. na komfort życia w danym kraju.

Polacy na Zaolziu zawsze byli cenioną grupą społeczności czeskiej. Wielonarodowość, wieloetniczność i wielokulturowość są europejskimi wartościami decydującymi o wzmacnianiu tożsamości narodowej. W takich państwach społeczeństwa są z pewnością bardziej otwarte i tolerancyjne. W zróżnicowanym społeczeństwie następuje dynamiczna wymiana idei, przenikanie się kultur i zwyczajów, które nieraz owocują nowymi podejściami i rozwiązaniami.

Różnorodność narodowa pozwala nam na lepszą identyfikację. Dbając o nią pamiętamy o własnych korzeniach. Bez tego nie ma wielokulturowości. Stąd np. ustanowienie przez UNESCO w 1999 r. Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, obchodzonego 21 lutego. Różnorodność językowa jest kulturowym dziedzictwem ludzkości. Aby jej nie zatracić należy pielęgnować i zachować język ojczysty. Na pewno warto w tym miejscu powiedzieć o szkołach z językiem polskim. Są one – również dzięki wsparciu z Polski – doposażone i znane z wysokiego poziomu nauczania oraz dobrych wyników uczniów.

Chciałbym zapewnić, że dostrzegamy i staramy się wspierać wszelkie działania i różne inicjatywy związane z aktywizacją Polaków na Zaolziu. Jak bowiem napisał Norwid, „nie miecz, nie tarcza – bronią języka, lecz – arcydzieła” (C.K. Norwid, „Język-ojczysty”, w: „Pisma wybrane, t. 1”, Warszawa 1968, s. 320). Stąd nasze wsparcie przy organizacji np. ciekawych wydarzeń czy wystaw, również tych, które z uwagi na pandemię przeniosły się do świata wirtualnego i stanowiły część działań w ramach projektu „Polska w Twoim Domu”. Cieszyliśmy się również z włączenia się Polaków do akcji Ministerstwa pn. „Polonia4Neighbours”, poprzez np. szycie maseczek czy przekazywanie paczek świątecznych seniorom i potrzebującym.

Cały wywiad jest dostępny w świątecznym drukowanym „Głosie”.



Może Cię zainteresować.