sobota, 20 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Agnieszki, Amalii, Czecha| CZ: Marcela
Glos Live
/
Nahoru

Nie tylko pieniądze, ale także wartości | 09.12.2019

W Senacie RP odbył się we wtorek 26 listopada kolejny, już szósty Zjazd Federacji Mediów Polskich na Wschodzie. Chociaż trudno zakwalifikować Zaolzie do Wschodu, to media z naszego regionu kolejny raz wzięły udział w tym wydarzeniu. Zaproszenie do wzięcia udziału otrzymały redakcje „Głosu” i „Zwrotu”.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Zjazd Federacji Mediów Polskich na Wschodzie odbył się po raz pierwszy w Senacie. Fot. Tomasz Wolff
 
Szósty zjazd mediów odbył się w nowej sytuacji politycznej w wyższej izbie parlamentu. Po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość straciło większość, honory gospodarza wydarzenia sprawował prof. Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej. – To, co nas spaja to tożsamość – wspólnota języka i wiary, kultywowanie i popularyzacja rodzimej kultury, upowszechnianie wiedzy o Polsce współczesnej, polskiej historii i wkładzie Polski w historię powszechną – mówił nowy marszałek. Zapewnił, że Senat będzie dalej wspierał Polaków mieszkających poza macierzą. Podkreślił także zasługi swojego na rzecz Polonii i Polaków na całym świecie, a także samej Federacji obecnego na sali wicemarszałka Stanisława Karczewskiego. Mówił również o bardzo ważnej roli mediów w podtrzymywaniu polskości. 

– To jest bardzo ważny dzień dla Federacji, bo w końcu spotyka się w Senacie – przyznał z kolei Mikołaj Falkowski, prezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Podkreślił, że dzięki Senatowi udało się dokonać czegoś spektakularnego – utrzymać i umocnić polskie media na Wschodzie. – Łączą nas nie tylko pieniądze przekazywane przez Senat, ale również wartości – dodał.
 


 
Rafał Dzięciołowski z Fundacji Wolność i Demokracja określił media „elitą elit”, bo dzięki nim wiadomo, że gdzieś, w małym zakątku świata, żyją Polacy. Jak na przykład w Mołdawii. Chociaż problem stanowi już samo określenie, jak wielu naszych rodaków żyje w tym niewielkim państwie położonym blisko Morza Czarnego, to mają oni swoją prasę.
– Liczebność Polonii jest szacowana na około 4000, ale są to dane z 2004 roku – zaznaczyła Elena Pumnea, która podczas Zjazdu Federacji Mediów Polskich na Wschodzie mówiła o polskich mediach w tym kraju. Polacy mogą tam czytać na przykład miesięcznik „Polonia Mołdawska”. Znajdują się w nim teksty w aż trzech językach: polskim, rumuńskim i rosyjskim. To niestety znak czasów niektórych mediów na Wschodzie, że muszą część zawartości publikować w innym języku. Skąd taki trend?
– Po prostu wielu naszych rodaków ma coraz większy problem z językiem polskim – przyznał Oleg Czerwiński, który przyjechał do Warszawy z Kazachstanu.

Oprócz prezentacji mediów w Mołdawii i Kazachstanie, sporo miejsca poświęcono także fake newsom, które mają coraz większy wpływ na kształtowanie rzeczywistości. Receptą na radzenie sobie z dezinformacją podzielił się Mirosław Rowicki, redaktor naczelny „Kuriera Galicyjskiego”. – Musimy dążyć do kultu rzetelności  powiedział dziennikarz ze Lwowa.
 
 



Może Cię zainteresować.