Młodym artystom dopingowały całe rodziny. Formuła konkursu wolna była od telewizyjnego blichtru, presji czy patosu. W swobodnej i rodzinnej atmosferze na scenie Domu PZKO w Nieborach 11 uczniów polskich i czeskich szkół zaprezentowało się przed jury w składzie: Izabela Kapias, Petr Šiška i Adolf Bolek. Po każdym występie dzieci mogły liczyć na słowa uznania, rady artystów oraz krótkie podsumowanie. Niektórym śmiałkom towarzyszyli akompaniatorzy - w rolę gitarzystów wcielali się ojcowie.

– Często nie ma kto odkryć talentu w dziecku a u nas każdy może stanąć na scenie i się pokazać – podkreślała organizatorka i pomysłodawczyni konkursu wiceprezes MK PZKO Niebory Halina Szczotka podkreślała. – Pokazać można wszystko, a czesko-polski charakter imprezy pozwala nam się w Nieborach wzajemnie poznawać.

Wybór – ze względu na różnorodność wystąpień oraz rozpiętość wiekową – jak wyjaśniało jury, był trudny. – Wszyscy tutaj jesteście zwycięzcami – mówiła Izabela Kapias, która starała się też zachęcić recytujących uczestników do wzięcia udziału w konkursie recytatorskim „Kresy”.

 

Pierwsze miejsce w konkursie „Niebory mają wiele talentów” zajął śpiewający duet „Ája a Kája", czyli Adéla Cemerková i Karolína Raszková. Drugie miejsce przyznano recytatorowi Tadeuszowi Szczotce z PSP w Jabłonkowie znanemu też z przedstawień teatrzyku „Gapcio”, a na miejscu trzecim uplasowała się Klaudie Bojková, najmłodsza wokalistka tegorocznego konkursu. Jury przyznało również wyróżnienia – za „Lokomotywę” Tuwima Annie Obornej z PSP w Ropicy i Adeli Cemerkovej. W czasie przesłuchań na swojego faworyta mogli głosować wszyscy goście – nagroda publiczności trafiła do Teresy Kraus z PSP w Trzyńcu.